Rocznie kryzys kosztuje nas 3500 €. Będzie więcej

Nie ma obecnie żadnych, nawet najdrobniejszych sygnałów, aby w kraju cokolwiek miało się zmienić, więc ceny utrzymują swój marsz w górę.

Najnowsze wyliczenia wskazują, że do tej pory, koszt życia dla statystycznej irlandzkiej rodziny podniósł się o 3500 € rocznie, więc o tyle więcej należy wydać, by utrzymać standard życia sprzed kryzysu kosztów utrzymania. Ważne jest również to, że drożeje w Irlandii wszystko, a wzrosty cen napędzane są przez ceny nośników energii, co w rachunku końcowym odbija się na wszelkich dostępnych na rynku produktach i usługach.

Rosnące ceny paliw oraz prądu i gazu, wpływają bezpośrednio na ceny detaliczne, czyli drożeje żywność, odzież, artykuły przemysłowe, ale też wyższe są opłaty za internet, telewizję i rozmowy telefoniczne. Nie można z tego wyłączyć żadnych usług, gdyż te zdrożały również, a mieszkańcy Irlandii zastanawiają się, z czego zrezygnować, by móc opłacić rachunki bieżące i sfinansować zakup jedzenia.

Są oczywiście gospodarstwa domowe, które znacznie bardziej odczuwają wpływ inflacji i do tych należą te o niskich dochodach oraz wielodzietne, ale i emeryci oraz renciści zgłaszają, że przestali sobie radzić już w zakresie bezpieczeństwa finansowego.

Analitycy nie mają dla nas dobrych informacji, bo podkreślają, że w ich ocenach ceny towarów konsumpcyjnych wciąż będą rosnąć, co spowodowane będzie przede wszystkim podwyżkami cen na nośniki energii. O ile lato stać się ma okresem podwyżek, chociaż nieprzesadnie wysokich, to mocne uderzenie przyjdzie już jesienią i w początkach zimy, więc to wtedy w Irlandii możemy mieć do czynienia ze zwykłą biedą wielu rodzin.

*

Na marginesie mogę tylko dodać, że zaczyna ziszczać się czarny scenariusz, a ten przewidywałem już nieco ponad miesiąc temu, kiedy w audycji Radia Wnet Studio Dublin powiedziałem, iż pod względem inflacyjnym, źle dopiero będzie i należy być gotowym na poważny cios.

Bogdan Feręc

Źr: Independent