Paliwo ponownie zdrożało
Obecnie roczny koszt zatankowania samochodu rodzinnego wyższy jest od tego z ubiegłego roku o 750 €.
W ostatnich 14 dniach ceny na stacjach paliwowych ponownie wzrosły, a było to odpowiednio dla benzyny 22 centy, natomiast dla oleju napędowego 11 centów. Oznacza to, że typowy samochód rodzinny, w którym znajduje się bak o pojemności 50 litrów, kosztować będzie przy tankowaniu benzyny do pełna 11 € więcej niż dwa tygodnie temu, natomiast oleju napędowego 5,50 € więcej, niż było to jeszcze dwa tygodnie temu.
Cena benzyny podniosła się więc o 11,5%, co daje średnio 2,13 € za litr, podaje AA Ireland.
Benzyna jest obecnie droższa niż rok wcześniej o 41%, a o 66% droższa od tej, którą można było kupić 24 miesiące temu. W przypadku oleju napędowego jest podobnie, chociaż diesel zdrożał o 45% w okresie jednego roku, ale jego cena wzrosła obecnie do 2,05 € za litr z 1,41 € w roku ubiegłym.
Paddy Comyn z AA Ireland w następujący sposób komentuje całą sytuację:
– Obecnie przeciętny kierowca samochodu benzynowego płaci 750 euro więcej niż w zeszłym roku, aby zatankować swój samochód przez rok – przy czym przeciętny kierowca samochodu z silnikiem diesla wydaje teraz 640 euro więcej rocznie niż w zeszłym roku.
Obecnie nie wydaje się, aby ceny na giełdach miały dotrzeć do swojego szczytu, a większość analityków jest przekonana, że surowa ropa zdrożeje jeszcze w początkach jesieni oraz na początku zimy, więc cena może ustalić się na poziomie 150 $ za baryłkę, a okresowo przekraczać tę kwotę. Tu przypomnienie, bo w początkach kryzysu z 2008 roku cena baryłki ropy Brent kosztowała 139 $, więc była taka, z jaką będziemy mieli do czynienia za chwilę.
Na cenę ropy wpływa też słabnąca europejska waluta w stosunku do dolara amerykańskiego, więc w rozliczeniach cena ropy podnosi się do poziomów, jakie obserwowane były 20 lat temu.
Na wysokie ceny wpływa też fakt, że kraje OPEC, czyli reprezentujące producentów i eksporterów ropy naftowej, nie są obecnie w stanie zrealizować wszystkich wcześniejszych ustaleń i zwiększyć dostaw na światowy rynek, co pogłębia kryzys energetyczny na świecie.
Na ceny zbliżające się do poziomu 2 € za litr paliwa zareagowały bardzo mocno organizacje zrzeszające transportowców w Irlandii, a te żądają, by gabinet wpłynął na tę sytuację i wprowadził odpowiednie działania osłonowe, które po pierwsze chronić będą samych przewoźników, ale też mieszkańców kraju.
Rząd natomiast nie kwapi się, aby zareagować w szybki sposób na apele płynące z wielu środowisk, w tym ze strony opozycji parlamentarnej i obniżyć opłaty, jakie zbiera z paliw w podatkach, a te stanowią ok. 50% całkowitej ceny paliwa w Irlandii.
Bogdan Feręc
Źr: AA Ireland