Młodzież znajduje zastępcze środki odurzające

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

Wg Gardy znacznie wzrosło użycie podtlenku azotu wśród młodych ludzi, a nie jest on zaliczany do zakazanych środków odurzających i jest tani.

Podtlenek azotu to nic innego, jak gaz, który bardzo często używany jest w gabinetach stomatologicznych, a jest jednym ze środków znieczulających, chociaż wychodzi stopniowo z użycia i zastępuje się go innymi środkami farmakologicznymi. Podtlenek azotu w małych dawkach wpływa na znaczną poprawę nastroju, ale wywołuje też po przedawkowaniu skutki uboczne, w tym dezorientację, zawroty głowy, utratę równowagi, a może też prowadzić do uduszenia, o ile zostanie zażyty w nadmiernych ilościach lub wystąpi reakcja alergiczna.

Niestety jego powszechna dostępność, a gaz sprzedawany jest za 1 €, o ile pojemnikiem jest nabój, jaki przypomina te do domowych syfonów do przygotowywania wody sodowej, jednak są też opakowania zbiorcze, które można nabyć od 30 do 70 euro.

Podtlenek azotu, kupowany i zażywany przez młodzież stał się w kraju problemem, co wynika np. ze wspólnego raportu Gardy i Rady Miasta Dublina, a jak dodaje policja, rynek sprzedaży gazu rozweselającego w Irlandii stale rośnie.

Specjaliści zwracają też uwagę, iż długotrwałe przyjmowanie podtlenku azotu może przyczynić się do utraty pamięci, wywoływać permanentne niedobory witaminy B12, ale może też wywoływać uszkodzenia mózgu i wiązań nerwowych, a poprzedzone zostanie problemami z błędnikiem oraz omamami słuchowymi. Podtlenek azotu może prowadzić też do wywołania zjawiska stałego szumu w uszach, a następnie do uszkodzeń narządu słuchu.

Podtlenek azotu sprzedawany jest w kraju pod kontrolą państwa, ale co istotne, nie jest zakazane jego posiadanie i używanie, więc nie jest to też przestępstwem, co wykorzystywane jest przez wiele młodych osób.

Nie planuje się obecnie, aby gaz rozweselający wziąć pod ścisły nadzór, a to tylko dlatego, iż powszechnie stosowany jest zarówno w medycynie, jak i przemyśle medycznym oraz spożywczym, co mogłoby stać się problematyczne, o ile zmienić zasady sprzedaży podtlenku azotu.

Przestępstwem w Irlandii jest natomiast sprzedaż tego gazu, o ile nie robi się tego do celów przemysłowych, ale Gardzie trudno jest dotrzeć do producentów i sprzedawców, gdyż należy udowodnić, że gaz pochodzi od nich, a w kraju nie ma laboratoriów, które mogłyby zbadać dokładny skład gazu, więc ustalić producenta. Planuje się jednak wprowadzić do przynajmniej jednego laboratorium w kraju specjalny zestaw badawczy, który pozwoli na szybkie kontrolowanie składu chemicznego pojemników z gazem rozweselającym, by Forensic Science Ireland mogło zająć się odnalezieniem dostawców na irlandzki rynek.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Photo by Aline Kircchinbauer on Unsplash