Cyborgi w ochronie prezydenta

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

Internauci są w stanie wypatrzyć wszystko, więc przeglądają tysiące nagrań, żeby następnie przeanalizować obraz i wyciągnąć wnioski, a nie powiem, że prawidłowe.

Na moim ulubionym ostatnio TikToku, jeden z domorosłych detektywów stwierdził, że nasza planeta została już opanowana przez pozaziemskie istoty, a to one kierują przywódcami, więc dążą do sprowadzenia na nas zagłady, bo innego celu nie mają.

Ufici umieszczeni zostali w pobliżu władców państw, więc są też w świcie tych najpotężniejszych, czyli np. Joe Bidena.

Ów internetowy śledczy wykoncypował, że ochroniarz, który kroczy za prezydentem Bidenem, to gość z innej planety, a jedynie przyodziany w strój człowieka, żeby nie siać paniki wśród gawiedzi. Fachowiec od dogłębnej analizy zdjęć wideo powiedział również, że ma dowody i zaprezentował kadry z nagrania, a nawet przybliżył obraz, by dać potwierdzenie swoich słów.

Jak się okazuje, „suspensor” prezydenta Bidena ma nienaturalnie sztuczne ręce, co detektyw od siedmiu boleści nazwał „nieudaną próbą osłonięcia pozaziemskiej powłoki”.

Tu zgodzę się z tropicielem ziemskich i dalszych tajemnic, albowiem w ochronie wielu prezydentów zobaczymy takie osoby, czyli jakby z nieco sztucznymi kończynami. Nie wydaje się, by służby ochrony zatrudniały inwalidów, gdyż nie jest to jednak zakład pracy chronionej, a powód jest całkiem inny i nie jest żadną tajemnicą.

Otóż ochroniarze głów państw, nie licząc tych z Irlandii, mają sztuczne ręce, ale tylko dlatego, żeby ich prywatne, powstałe podczas podziału komórkowego, bez żadnego skrępowania mogły spoczywać na kolbach pistoletów i zareagowały natychmiast, kiedy pojawi się zagrożenie. Nawiasem mówiąc, ochrona prezydentów, nie zawsze korzysta ze sztucznych rąk, a tylko w chwilach, gdy zaplanowane jest przejście o własnych siłach jakiegoś szefa kraju i to w pobliżu wiwatujących tłumów.

Tym razem się nie udało i teoria spiskowa legła w gruzach niewiedzy oraz usilnych prób znalezienia jakiegoś nadzwyczajnego wydarzenia, którego nie ma.

Bogdan Feręc

Photo by Markus Spiske on Unsplash

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!