McDonald planuje zadłużyć Irlandię

Pomyśleć, że w perspektywie kilku lat Irlandia może tęsknić do swojego długu publicznego w wysokości circa about 240 mld €, a tak się stanie, o ile Sinn Féin będzie tworzyć gabinet.  

Jednak zacznijmy od początku, a dokładnie od programu RTÉ „Tydzień w polityce”, gdzie zaproszona została liderka Sinn Féin Mary Lou McDonald. Wtedy na jedno z pytań odpowiedziała, że po wygranych przez jej ugrupowanie wyborach, z całą pewnością pierwszym krokiem będzie ustalenie ilości parlamentarnych szabel, gdyż od tego uzależnione będą następne działania. Mary Lou McDonald nie wykluczyła możliwości rządów koalicyjnych, ale zaznaczyła, iż unikać będzie współrządzenia z Fine Gael lub Fianna Fáil, chociaż i takiej opcji szefowa Sinn Féin nie chciała definitywnie odrzucić.

Wszystko, jak podkreśliła McDonald, zależeć będzie jednak od ilości zdobytych mandatów poselskich i podziału głosów, a wolałaby, żeby Sinn Féin miało możliwość samodzielnego utworzenia gabinetu.

Tak dochodzimy do jednej z najważniejszych kwestii, jakie zaprezentowała w RTÉ Mary Lou McDonald i chodziło o kwestie mieszkaniowe, a ta odpowiedź może być wskazaniem, jak zamierza rządzić Sinn Féin. Mary Lou McDonald stwierdziła, że gdyby jej ugrupowanie przejęło ster władzy, to jej rząd pożyczyłby więcej pieniędzy, aby wybudować więcej mieszkań.

Całkiem inaczej ma natomiast Sinn Féin w rządzie podchodzić do kwestii klimatycznych, a rozwiązania, jakie chce zastosować w tym zakresie, stać się mają bardziej praktycznymi, natomiast same cele, jakie wyznaczane są przez organa środowiskowe, staną się drugorzędne.

*

Podsumowując, aż strach sobie wyobrazić, że premierem jest Mary Lou McDonald, bo takie podejście do kwestii zarządzania krajem sugerować może, iż Sinn Féin próbować będzie naprawić państwo za pożyczone pieniądze, więc je dodatkowo zadłużać. O ile tak stanie się w budownictwie, nie ma gwarancji, że i inne niedobory w państwowej kasie, nie będą pokrywane przez Sinn Féin kolejnymi pożyczkami, co wpędzi Irlandię w kolosalne zadłużenie.

Bogdan Feręc

Źr/Zdj: RTE