Kierowcy wściekli na Partię Zielonych

W kraju nie ma zgody, kto winny jest wysokim cenom paliw pędnych i grzewczych, bo konsumenci obwiniają za taki stan rzeczy rząd, a konkretnie ministra transportu i środowiska, a rząd odbija piłeczkę i twierdzi, że to przez wojnę na Ukrainie.

To oczywiście tylko jeden z powodów, o ile mówimy o ataku Rosji na Ukrainę, ale jest przynajmniej jeszcze jeden winowajca, a to minister Eamon Ryan, którzy przeforsował podniesienie podatku węglowego o 7,50 € za tonę. W Irlandii częściej mówi się, że odpowiedzialnym za ceny benzyny i oleju napędowego odpowiedzialny jest bezpośrednio Eamon Ryan, bo to poprzez jego działania, przy dystrybutorach widnieją ceny znacznie przekraczające 2 € za litr paliw.

Kierowcy mówią już teraz otwarcie, iż to Ryan i Partia Zielonych wyciąga z ich portfeli ogromne ilości pieniędzy, a jednocześnie pytają, gdzie są te obiecane przez rząd ulgi i jak się to ma do zapowiedzi gabinetu, że ceny nie będą wzrastać istotnie, nawet po zwiększeniu podatku węglowego?

To kolejne przekłamanie, jakim wcześniej karmił Irlandię rząd Micheála Martina, bo stwierdzenie o „nieistotnych podwyżkach” dawno straciło sens.

To też nie wszystko, o czym mówią i czemu wyraz niezadowolenia dają mieszkańcy kraju, bo wygórowane są również ceny oleju opałowego, a jego cena podniosła się w maju tego roku, gdy weszła w życie nowa stawka podatku węglowego.

Wiele osób w mediach społecznościowych dodaje, że od czasu uchwalenia budżetu zauważa ogromne podwyżki cen w warsztatach samochodowych, a dzieje się tak w całym kraju. To z kolei w opinii mieszkańców oznacza, że rząd chce się pozbyć większości samochodów z irlandzkich dróg, więc zmusić do powrotu do czasów, gdy auto na drodze było wydarzeniem sporadycznym.

Niezadowolenie społeczne ze względu na ceny paliw na stacjach benzynowych i w punktach odbioru oleju opałowego jest już na tyle duże, iż do wybuchu fali protestacyjnej jest bardzo blisko, a wtedy podatek, nie podatek, minister, czy inne słowa członków gabinetu, nie powstrzymają gremialnego wyjścia na ulice i zatrzymania w proteście całego kraju.

Coraz częściej w mediach społecznościowych słychać też hasła namawiające do masowego protestu i zorganizowania strajku sprzeciwu na skalę krajową.

Bogdan Feręc

Źr: The Liberal

© POLSKA-IE: MATERIAŁ CHRONIONY PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Hurtowe ilości nowy
Sinn Féin nie skryt