Czy rząd ograniczy zmienne oprocentowanie kredytów hipotecznych?

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

Poseł Partii Pracy wezwał ministra ds. wydatków i reform Michaela McGratha do poparcia ustawy o ograniczeniu zmiennego oprocentowania kredytów hipotecznych.

Poseł Ged Nash, który zaprezentuje dzisiaj w Dáil ustawę laburzystów, uważa, że to doskonały moment na wprowadzenie takiego przepisu, aby jeszcze przed wprowadzeniem przez Europejski Bank Centralny i krajowe banki centralne wyższych stóp procentowych, zabezpieczyć mieszkańców Irlandii przed kolosalnymi podwyżkami oprocentowania przez banki.

Jak podkreśla poseł Nash, o ile EBC i w następstwie tej decyzji Irlandzki Bank Centralny podniosą stopy procentowe kredytów hipotecznych, wpłynie to na ok. 200 000 kredytobiorców w Republice, którzy zaciągnięte mają kredyty o zmiennej stopie oprocentowania. Ged Nash powiedział również, iż zmienna stopa oprocentowania w Irlandii, od zawsze budziła kontrowersje, bo była znacznie wyższa, niż w innych krajach strefy euro.

O ile ustawa proponowana przez Partię Pracy zostanie przyjęta, nada Irlandzkiemu Bankowi Centralnemu prawo do ingerencji w decyzje banków o zmiennym oprocentowaniu kredytów, a co za tym idzie, do wymagania od banków działających w kraju, aby obniżały stopy procentowe kredytów. Ustawa powstrzymywać będzie jednocześnie banki przed nierównym traktowaniem klientów, więc oferowanie nowym klientom znacznie lepszych warunków zaciągania pożyczek hipotecznych.  

W nowej propozycji ustawy znalazł się też zapis, który mówi, że Bank Centralny, mógłby sam wyznaczyć maksymalną wysokość stopy procentowej dla kredytów hipotecznych, jeżeli uzna, że pożyczkodawca nalicza zbyt wysoką zmienną stopę oprocentowania.

Zapowiadając wniesienie pod debatę ustawy, poseł Ged Nash powiedział:

– Seria podwyżek stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego rozpoczynająca się od lipca rzuci się na prawie pół miliona właścicieli domów znajdujących się w trudnej sytuacji, którzy już znajdują się w ostrym końcu kryzysu związanego z kosztami życia. Irlandia ma już drugie co do wielkości oprocentowanie kredytów hipotecznych w UE, a ustępując jedynie Grecji. To musi się zmienić. Nawet w czasach, gdy koszt pożyczek dla irlandzkich kredytobiorców jest niski, irlandzcy konsumenci nękani są zmiennymi stopami procentowymi od kredytów mieszkaniowych, które wahają się od 4,5 proc. do najniższego 2,7 proc. W związku ze wzrostem stóp procentowych niektórzy analitycy spodziewają się, że posiadacze kredytów hipotecznych o zmiennym oprocentowaniu płacić będą do 400 euro miesięcznie więcej, nawet za stosunkowo skromną hipotekę w wysokości 250 000 euro. W rzeczywistości młoda osoba lub para, która kupuje swój pierwszy dom, przekroczy swój limit z powodu tych podwyżek, podczas gdy młode rodziny, latami pozostaną na kredytach hipotecznych i staną w obliczu niezrównoważonego obciążenia swoich finansów z powodu rosnących stóp.

Co istotne w tej sprawie, kiedy Fianna Fáil była w opozycji, poseł Michael McGrath, czyli obecny minister ds. wydatków i reform, zaproponował łudząco podobną ustawę, więc ta Partii Pracy, powinna być poparta przez samego ministra, jak i Fianna Fáil. Minister McGrath ani jego rzecznik, nie chcą udzielić odpowiedzi, jak zachowają się tej kwestii.

*

Niestety dla Geda Nasha, jego ustawa prawdopodobnie przepadnie, gdyż takiemu działaniu sprzeciwiły się już wcześniej Europejski Bank Centralny, ale też Bank Centralny Irlandii. Obecnie tylko ustawa poparta przez większość, może zmienić cokolwiek na rynku kredytów, także hipotecznych. Jednak tu powstaje pytanie, czy rząd będzie na tyle odważny, że podejmie kroki, które chronić będą kredytobiorców?

Bogdan Feręc

Źr: Independent