W irlandzkich aptekach zaczyna brakować niektórych leków
Jak informuje Irlandzkie Stowarzyszenie Pacjentów, w aptekach, już w okresie świątecznym zaczęło brakować niektórych leków, przede wszystkim z grupy antybiotyków.
Ma to związek, odpowiadają aptekarze, ze zwiększoną ilością zachorowań, a lekarze w wielu przypadkach uznają, że jedyną skuteczną terapią będzie właśnie antybiotykowa. Najczęściej w aptekach brakowało tuż przed oraz w święta i zaraz po nich antybiotyków rzadkich przeznaczonych dla dzieci, a rodzice zmuszeni byli niekiedy szukać medykamentów w kilku aptekach.
Farmaceuci w reakcji na tę sytuację zaapelowali do Departamentu Zdrowia, aby umożliwił wydawanie leków zastępczych i alternatywnych, a decyzji oczekuje się w trybie pilnym.
Najgorzej jest w przypadku leków dla dzieci chorujących na grypę oraz RSV, a jak się dowiadujemy, leki na obie choroby wykazują największe niedobory dostaw. Brakuje też leku Calvapen, który stosowany jest podczas leczenia anginy, ale istotne braki obserwowane są w przypadku Amoksycyliny, czyli antybiotyku stosowanego w leczeniu infekcji bakteryjnych.
Irlandzki Związek Farmaceutyczny (IPU) dodaje, że w Irlandii powinien zostać wprowadzony specjalny protokół, jaki obowiązuje np. w Wielkiej Brytanii, a ma na celu minimalizowanie problemów związanych z niedoborami leków. Protokół pozwala aptekarzom na zaproponowanie leków alternatywnych, bez konieczności odsyłania pacjentów do lekarzy, by wypisali nową receptę na lek zastępczy. To znacznie przyspiesza cały proces i odciąża gabinety lekarskie.
Taki protokół wg IPU powinien zostać wprowadzony natychmiast, bo o ile poszukiwania leków w aptekach miejskich są uciążliwe, to w małych miasteczkach i na wsiach wiążą się z koniecznością przejechania wielu kilometrów do następnej apteki.
Obecnie IPU prowadzi zaawansowane rozmowy w tej sprawie z Departamentem Zdrowia i spodziewa się, że urzędnicy pomogą w szybkim rozwiązaniu tego problemu.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo by Tbel Abuseridze on Unsplash