W Irlandii będą wyłączać prąd?
Jeżeli dostawcy energii dostosują się do nakazu Komisji ds. Regulacji Usług Komunalnych (CRU), a twierdzą, że dano im na to zbyt mało czasu, to tak.
Należy ograniczyć zużycie energii elektrycznej w godzinach szczytu, aby uniknąć przerw w dostawie prądu, ostrzega regulator ds. energii, który zwrócił się do dostawców prądu, aby znaleźli jakieś rozwiązanie, a to pozwoli na ograniczenie wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną, głównie w godzinach od 17:00 do 19:00. Komisja ostrzega jednocześnie, że stan bezpieczeństwa energetycznego kraju będzie zagrożone, o ile nic w tej sytuacji nie zostanie zrobione.
Dodatkowo CRU stwierdza, że odbiorcy prądu będą musieli płacić za prąd znacznie więcej w najbliższym okresie, gdyż zwiększyły się koszty produkcji prądu, ale też wzrósł koszt jego zakupu.
Ostrzeżenie pojawiło się w chwili, kiedy rachunki za energię elektryczną są już wysokie, ale to wyraźna sugestia, że będzie jeszcze drożej.
CRU w swoim dokumencie, jaki przesłało do firm energetycznych, zaznacza, że tej zimy przed krajem staną poważne wyzwania, aby zaspokoić wszystkie potrzeby energetyczne, ale to nie wszystko, o czym mówi się w ostrzeżeniu, bo dodaje się, iż problemy w zaopatrzeniu w prąd mogą występować także w okresie zimowym 2023 / 2024.
Prawdopodobny jest więc niedobór mocy, a to oznacza tylko jedno, czyli ograniczenie dostaw energii elektrycznej, chociaż mówi się, że teoretycznie istnieją możliwości zakupu większej ilości prądu, jednak problem stwarzać może infrastruktura, a ta już działa w okresach o dużym poborze mocy z wysoką wydajnością.
CRU spodziewa się jednocześnie, że zużycie prądu w kraju będzie stale rosnąć i zamknie się zużyciem o 62% wyższym do 2025 roku, głównie poprzez działalność duży odbiorców energii elektrycznej. Co jest jednak najważniejsze w tym wszystkim, Komisja ds. Regulacji Usług Komunalnych zapowiedziała, że zaproponuje zmiany w taryfach i polityce użytkowania dla dużych odbiorców energii, aby skłonić ich do dostosowania swoich wzorców popytu, które wejdą w życie 1 października. To z kolei oznacza, że te firmy, będą zmuszone do pokrycia większych kosztów prowadzenia działalności, a zrobią to chyba tylko w jeden sposób, czyli podnosząc ceny na swoje usługi.
Regulator planuje też wprowadzić system kar, o ile przedsiębiorcy nie dostosują się do wymogu oszczędzania prądu, szczególnie w okresach o dużym jego poborze.
Zmian doczekają się również klienci indywidualni, bo prąd będzie znacznie droższy w godzinach szczytów energetycznych, a jednocześnie te mogą być rozszerzone.
Bogdan Feręc
Źr: Independent