Rynek usług zwalnia
Sierpień stał się miesiącem, w którym irlandzki rynek usług wyraźnie wyhamował i jego wartość obrotów spadała do najniższego poziomu od 17 miesięcy.
Jak wynika z indeksu menedżerów ds. zakupów usług (PMI), rynek usługowy spadł do poziomu 54,7 z 56,3 punktów w lipcu tego roku. To z kolei najniższy wskaźnik, jaki zanotowano od marca 2021 roku, a pokazuje jednocześnie, że irlandzka gospodarka zaczyna przechodzić w stan uśpienia. Były też wzrosty, a najszybsze odnotowały branże finansowe, następnie technologiczne oraz medialne i były gałęziami, w których widać miesięczny wzrost wskaźnika PMI.
Firmy świadczące usługi turystyczne i rekreacyjne mówią jeszcze o wzroście zainteresowania, ale widać już wyraźnie mniej klientów, czyli wzrost tempa świadczenia usług i napływających klientów jest niższy, niż w lipcu. Najmniejszym zainteresowaniem w sierpniu cieszyły się natomiast usługi biznesowe i uplasowały na ostatnim miejscu w rankingu czterech sektorów usługowych.
Aktywność usługowa sukcesywnie spada od kilku miesięcy, jednak wciąż można mówić o całkiem sporym zainteresowaniu klientów, ale tempo wzrostu stale się zmniejsza, ocenił Oliver Mangan – główny ekonomista z AIB. Mangan podkreślił jednak, że w Irlandii i tak sektor usługo wygląda znacznie lepiej, niż w innych państwach europejskich, gdzie usługi notują już nawet wskaźniki PMI poniżej 50 punktów, czyli weszły w okres stagnacji.
Powodem niższej aktywności usługowej na wyspie są przede wszystkim rosnące koszty zakupu nośników energii, ale też zmiana nastrojów i przyzwyczajeń konsumentów, którzy zaczęli poważnie oszczędzać, czyli mniej pieniędzy wydają na usługi, a korzystają z nich w chwili wyraźnej potrzeby.
O ile sytuacja z nośnikami energii, a ściśle rzecz ujmując, z cenami za nie utrzymywać się będzie w miesiącach kolejnych, nie jest wykluczone, że cały irlandzki sektor usługowy wpadnie w stan recesyjny, a przynajmniej wzrosty będą wtedy minimalne. Mówi się jednak, że jest też możliwe osłabienie presji inflacyjnej w najbliższych miesiącach, co pomoże w utrzymaniu się sektora w niskich, ale stabilnych wskaźnikach wzrostowych, jednak wiele zależeć będzie od działań światowych rynków, sytuacji politycznej i działań irlandzkiego gabinetu.
Pomimo tych niekorzystnych wskaźników dla sektora usług, dobrze ma się jeszcze zatrudnienie, bo sierpień był 18 miesiącem z rzędu, kiedy to wzrastało. Tempo zatrudniania wyraźnie spadło, widać też roszady na rynku zatrudnienia, więc niektóre firmy zwalniają pracowników, a część z nich nadal oferuje pracę, jednak wszystko może zmienić się już tej jesieni, ocenili specjaliści.
Bogdan Feręc
Źr: Independent