Firmy energetyczne podniosą ceny prądu

Kiedy pojawiło się wezwanie regulatora rynku energetycznego, aby firmy dostarczające prąd rozwiązały problem nadmiernego zużycia, zaproponowały jedno rozwiązanie.

Komisja Regulacji Energetyki twierdzi, że trzeba zmniejszyć zapotrzebowanie na prąd, ale i przekonać odbiorców, żeby używali go mniej w godzinach szczytu.

Dostawcy prądu stosunkowo szybko odpowiedzieli na apel Komisji i stwierdzili, że da się to zrobić i mogą przygotować specjalne plany potencjalnego obniżenia poboru mocy w godzinach szczytów energetycznych, czyli m.in. od 17:00 do 19:00.

Jak zamierzają to zrobić? To akurat zostało rozwiązane w prosty sposób i zaproponowano, że w tym czasie prąd będzie znacznie, oj znacznie droższy.

O ile jednak klienci w podły sposób wciąż używać będą prądu, ogrzewać swoje mieszkania, zaczną gotować obiady, prać ubrania, bo akurat wrócili z pracy, a i włączą telewizor oraz światło w mieszkaniu, czyli żyć w „oświeceniu”, dostawcy prądu uznali, że trzeba będzie podwyższyć ceny wszystkim, w całym okresie grzewczym.

*

To wskazuje nam, że albo wrócimy do XIX wieku pod względem energetycznym, albo dwudziestopierwszowieczne ceny prądu będą tak wysokie, że i tak nie będzie nas stać na zakup energii. Nawiasem mówiąc, już samo stwierdzenie, iż w godzinach szczytu trzeba zmniejszać pobór prądu, zawiera błędne rozumowanie, bo właśnie godziny szczytów energetycznych „są po to”, żeby używać prądu więcej. A regulator zapytał, ile dodatkowo z tego tytułu zarobią energetycy? Chyba zapomniał, bo słowa o tym w żadnym komunikacie nie ma.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Awarie elektroenerge
Małe firmy doszły