Czy jest jeszcze szansa dla hipermarketów?
Hipermarkety wciąż mają potencjał do utrzymania się na polskim rynku FMCG, ale muszą poszukać nowych czynników rozwoju tego formatu handlu. Może być to kosztowne przedsięwzięcie, bez gwarancji satysfakcjonującego finału – uważa Urszula Klosiewicz-Górecka z Zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
Hipermarkety – nie przegapić szansy
Formaty handlu, podobnie jak produkty, mają swoje cykle/fazy życia na rynku (wejście, zwiększanie skali działania, nasycenie, spadek), które różnią się wysokością udziału w rynku, osiąganego przychodu oraz zysku.
– Hipermarkety są obecnie w fazie spadku, który rozpoczął się jeszcze przed pandemią. Pandemia przyspieszyła ten proces przyczyniając się do zmiany miejsc zakupu FMCG przez konsumentów. Nastąpił niezwykle dynamiczny wzrost zainteresowania konsumentów zakupami online i równocześnie odejście od cotygodniowych dużych zakupów w wielkopowierzchniowych obiektach handlowych, na rzecz zakupów w mniejszych punktach sprzedaży, zlokalizowanych blisko miejsc zamieszkania konsumentów. Z tej szansy skorzystały sklepy dyskontowe i convenience strores – mówi Urszula Klosiewicz-Górecka z Zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
Hipermarkety tracą udziały w rynku
Liczba hipermarketów w Polsce wciąż. W 2006 r. było ich 410, a w 2021 r. funkcjonowało już tylko 316. Według prognoz Euromonitor International, w 2022 r. w handlu detalicznym w Polsce największy udział w sprzedaży FMCG mieć będą sklepy dyskontowe, których udział wzrośnie z 35 proc. w 2020 r. do 38 proc. w 2022 r. Wzrośnie też udział convenience stores (z 24 proc. do 25 proc.). Natomiast stracą sklepy tradycyjne (z 11 proc. do 9 proc.), hipermarkety (z 10 proc. do 8 proc.) oraz nieznacznie supermarkety (15,2 proc. do 15 proc.). Sprzedaż online prawdopodobnie będzie się rozwijać mniej dynamicznie niż podczas pandemii. Z prognoz PMR wynika, że w 2027 r. udział hipermarketów w handlu detalicznym FMCG spadnie poniżej 7 proc.
Niesprzyjające otoczenie dla hipermarketów
Przedsiębiorcy przewidują, że w 2022 r. nasili się oddziaływanie zewnętrznych czynników, mających niekorzystny wpływ na funkcjonowanie hipermarketów.
– Należy do nich zmiana nawyków i oczekiwań konsumentów, preferujących częstsze zakupy w mniejszych sklepach, tym bardziej, że istotnie poprawiła się atrakcyjność oferty i jakość obsługi w małych punktach sprzedaży. Hipermarketom nie sprzyja też zakaz handlu w niedzielę, a także wzrost ceny energii i rosnące koszty paliwa sprawiające, że hipermarkety przegrywają konkurencję z mniejszymi formatami handlu detalicznego. Zyskują firmy handlowe zwinnie zarządzające, potrafiące szybko zmienić ofertę i przystosować ją do oczekiwań klientów, a także firmy będące w dobrej kondycji ekonomicznej i inwestujące w nowe technologie. Hipermarkety przestały być wygodne dla konsumentów i nie mają innych przewag nad pozostałymi formatami, zwłaszcza sklepami dyskontowymi, convenience stores oraz handlem online – wskazuje ekspertka.
Co może być szansą dla hipermarketów?
– Hipermarkety wciąż mają potencjał do utrzymania się na polskim rynku FMCG, ale muszą poszukać nowych czynników rozwoju tego formatu handlu. Może być to kosztowne przedsięwzięcie, bez gwarancji satysfakcjonującego finału – uważa nasza rozmówczyni.
Jej zdaniem szansą na utrzymanie hipermarketów na rynku jest dostosowanie ich działalności do zachodzących w kraju zmian o charakterze gospodarczym, technologicznym oraz społecznym.
– Utrzymanie hipermarketów na rynku prawdopodobnie możliwe będzie jedynie w ich „nowej odsłonie”. Oznaczać to będzie rewolucję w strategiach rozwoju hipermarketów, gdyż dotychczasowe atuty (np. szerokość oferty, niskie ceny i atrakcyjne promocje, możliwość kompleksowych zakupów w jednym miejscu) już nie wyróżniają ich spośród pozostałych formatów. Muszą być zastąpione nowymi wyróżnikami, odpowiadającymi nie tylko na nowe oczekiwania konsumentów, ale też uwzględniającymi postęp technologiczny i nowe trendy w handlu oraz zachodzące zmiany społeczne – przewiduje Urszula Kłosiewicz-Górecka.
Jedną z szans rozwoju hipermarketów jest powiązanie ze sobą handlu offline i online i stworzenie oferty omnichannel, odpowiadającej potrzebom współczesnego klienta.
– Używając wielu kanałów hipermarkety mogą dotrzeć do większej liczby konsumentów i korzystać z tzw. „cross-selling”, gdyż wizyta w sklepie stacjonarnym po odbiór produktu zakupionego online, zachęca do zakupu innych jeszcze produktów. Jest to też dodatkowa szansa na budowanie relacji z klientami. Szansą dla hipermarketów może być wprowadzanie innowacji, które zmienią wizerunek tego formatu handlu – pozwolą stworzyć nową jakość oferty dla klienta, utworzą platformę dla budowania trwałych relacji z klientami i partnerami biznesowymi, pozwolą usprawnić zarządzanie firmą i pomóc zmniejszyć koszty handlowe oraz poprawić sytuację ekonomiczną firmy oraz zapewnić konsumentom bezpieczeństwo transakcji – tłumaczy przedstawicielka PIE.
W warunkach VUCA szansą dla hipermarketów może być budowa strategii w oparciu o silną współpracę z dostawcami, zwłaszcza lokalnymi, co pozwoli skrócić łańcuch dostaw, ograniczyć niepewność dostaw i zredukować koszty magazynowania i logistyki. Pozwoli też stworzyć unikalną ofertę asortymentową, dopasowaną do różnorodnych potrzeb i oczekiwań konsumentów.
– Nowy wizerunek mogą zyskać hipermarkety poprzez współpracę z lokalnymi społecznościami w obszarze przeciwdziałania marnotrawieniu żywności i ograniczania zużycia plastiku, czy propagowania zdrowego stylu życia. Z czasem powinno to korzystnie przełożyć się na wizerunek hipermarketu, pozyskanie atrakcyjnych lojalnych najemców do współpracy i uatrakcyjnienie hipermarketu nie tylko jako miejsca zakupu, ale też realizacji wspólnych projektów ważnych dla lokalnych społeczności – wskazuje Urszula Kłosiewicz-Górecka.
Marta Witkowska