Biurowce mogą być rozwiązaniem kryzysu mieszkaniowego

W kraju istnieje duża ilość biurowców, które albo stoją niewykorzystane, albo tylko częściowo są wynajmowane, więc zmiana podejścia do tych miejsc, mogłaby zmienić całą strukturę mieszkaniową w Irlandii.

Przedstawiciel agencji nieruchomości Lisney – Conor Lennon uważa, że najmniejszą popularnością wynajęcia cieszą się starsze budynki biurowe, więc to one, o ile doczekałyby się zachęty finansowych, mogą być podstawą do tworzenia przestrzeni mieszkaniowej. Aktualnie w kraju sukcesywnie wzrasta ilość pustych lub pustoszejących obiektów biurowych, więc współczynnik wykorzystania spada, a nowi klienci pojawiają się na tym rynku coraz rzadziej.

W dużej części przypadków można by zmienić klasyfikację tych budynków, które mogłyby łączyć funkcje biurowe i mieszkaniowe, chociaż może to być na początku dosyć kosztowne. Dostosowanie powierzchni biurowych do celów mieszkaniowych nastręcza też całkiem dużo problemów technicznych, ale nie są one nie do pokonania, dodaje Conor Lennon.

Tylko w Dublinie w ostatnim czasie wskaźnik pustostanów biurowych wzrósł do 13,8%, co daje obraz spadającego zainteresowania tymi miejscami, które od wielu miesięcy, a część od wielu lat stoją puste.

Dotacje na zmianę funkcji z biurowej na mieszkalną od lat funkcjonują w Kanadzie, gdzie właściciele budynków bez żadnych problemów otrzymują zgody na przeprowadzenie modernizacji obiektów, więc już duża część łączy funkcje biurowe z mieszkalnymi. Sprawia to, że po pierwsze koszt zmiany jest nico niższy, ale i dostarcza się w ten sposób nowych mieszkań.

W Kanadzie w zależności od stanu i możliwości technicznych budynku piętra przerabiane są albo na niewielkie mieszkania, albo powstają tam apartamenty. Co ciekawe, mieszanka nie powoduje żadnych trudności w koegzystencji, a lokatorzy chwalą sobie, że biura w godzinach popołudniowych pustoszeją, więc nie wpływają w żaden sposób na lokatorów. Najemcy biur twierdzą z kolei, że zwiększyło się bezpieczeństwo wynajmowanych powierzchni, gdyż obecność lokatorów, odstrasza włamywaczy i można było zrezygnować z wynajmowania większej ilości ochroniarzy.

Takie rozwiązanie mogłoby się sprawdzić również w Irlandii, a jak podkreśla pan Lennon, bo stolicy jest 19 całkiem pustych biurowców, z czego 8 oddanych było do użytku w ostatnich latach, a 15 z nich znajduje się na przedmieściach.

W zmianie kwalifikacji budynków problem stanowią irlandzkie przepisy, więc i te należałoby przystosować do wymagań kraju, ale i wprowadzić dotacje lub ulgi podatkowe dla właścicieli budynków biurowych, którzy chcieliby zmodernizować je do funkcji mieszkalnych.

Na marginesie można dodać, że nie jest to pomysł nowy, gdyż już kilka lat temu w rządzie powstał taki pomysł, jednak umarł wówczas śmiercią naturalną, a to za sprawą niechęci właścicieli budynków biurowych, albowiem ci, niechętnie spoglądali na propozycję gabinetu.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Photo by dylan nolte on Unsplash