Zieloni na dnie – stracili prawie całe poparcie

Jak do tej pory nie zanosi się, aby cokolwiek w poparciu dla ugrupowań politycznych miało się zmienić, a to ponownie wskazuje, że najwięcej szans na stworzenie kolejnego gabinetu ma Sinn Féin.

Właśnie partia Mary Lou McDonald ponownie zajęła pierwsze miejsce w rankingu partii politycznych, co wynika z najnowszego badania Sunday Independent i Ireland Thinks. Na irlandzkiej scenie politycznej nie widać w ostatnim okresie istotnych zmian, a wzrosty i spadki popularności są niewielkie, czyli mieszczą się w granicach błędu statystycznego.

Z badania, które ukazało się na stronach Sunday Independent, wiemy, że najwięcej szans na objęcie władzy w Irlandii, o ile wybory odbyłyby się dzisiaj ma Sinn Féin, zyskując od ostatniego badania 1%. Tym samym na ugrupowanie McDonald chce obecnie oddać swój głos 36% osób uprawnionych do głosowania, a na drugiej pozycji uplasowała się partia Leo Varadkara – Fine Gael i tracąc jeden punkt poparcia, zebrała elektorat na poziomie 21%. Spadek notowań widać też w Fianna Fáil premiera Micheála Martina, bo w tym przypadku ugrupowanie może liczyć na 16% głosów.

W dramatycznej wręcz sytuacji znaleźli się Zieloni, których lider Eamon Ryan jest chyba najmniej lubianym z irlandzkich polityków, a przez to traci jego partia, która może liczyć na zaledwie 2% głosów wyborczych. W poprzednim badaniu Green Party mogła cieszyć się elektoratem w wysokości 4%.

Nieco lepiej niż poprzednio ocenia się People Before Profit i o 1% więcej osób chciałoby zagłosować na tę partię, która teraz ma poparcie na poziomie 5%. Socjaldemokracja utrzymała swój dorobek i wciąż ma 4% poparcia społecznego. Niestety nie widać zmian u laburzystów, a Ivana Bacik, kiedy wystartowała w wyborach na liderkę ugrupowania, zapowiadała, że jej celem jest wzrost notowań Labour Party. Obecnie Partia Pracy może liczyć na 3% głosów, podobnie, jak obserwuje się to u Aontú. Na kandydatów niezależnych zagłosować chce 11% z ogółu uprawnionych, co z kolei stanowi wzrost o 2%.

Zapytano też respondentów, jak podoba się im obecna koalicja rządząca, która składa się z Fianna Fáil, Fine Gael i Green Party, a już tylko 36% ankietowanych odpowiedziało, że te ugrupowania odpowiednie są do sprawowania władzy. Przed miesiącem 40% badanych pozytywnie oceniało pracę gabinetu, więc w 30 dni rząd stracił 4% poparcia społecznego. Spadek zaufania w zakresie rządzenia krajem notuje też Sinn Féin, bo teraz 42% uznało, że to dobre rozwiązanie dla Irlandii, a jeszcze przed miesiącem 45% respondentów odpowiedziało, że partia Mary Lou McDonald, byłaby właściwą u sterów państwa, o ile miałaby współrządzić z Partią Pracy, Socjaldemokratami lub Zielonymi.

W ankiecie zapytano również, kto zdaniem respondentów powinien zostać premierem po kolejnych wyborach powszechnych, a ranking bezkonkurencyjnie otwiera Mary Lou McDonald i ją, jako taoiseacha widzieć chce 57% badanych. Leo Varadkar jest kuszącą propozycją na premiera rządu dla 18% wyborców, a Micheal Martin może liczyć na 6% zwolenników jego osoby na fotelu premiera. 19% nie miało zdania w tej kwestii.

Najważniejszymi kwestiami dla irlandzkiego społeczeństwa stały się koszty utrzymania oraz mieszkalnictwo, więc tym rząd powinien zajmować się priorytetowo, co stwierdza 73% osób biorących udział w ankiecie (+10%), a 52% badanych uważa, że to właśnie kwestie mieszkaniowe są teraz najistotniejsze (+1%). Na trzecie miejsce spadła problematyka zdrowotna i 17% chce priorytetowego jej traktowania, a 11% uważa, że gabinet powinien zajmować się kwestiami klimatycznymi. 7% twierdzi, iż rząd powinien lepiej traktować sprawy związane z imigracją, a 4% jest zdania, że priorytetem powinna stać się wojna na Ukrainie.

Bogdan Feręc

Źr: Sunday Independent

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Price cap on Russian
Porozumienie UE –