Porozumienie UE – UK jest możliwe
Jak powiedział na spotkaniu Stowarzyszenia Brytyjsko-Irlandzkiego w Wielkiej Brytanii minister spraw zagranicznych Republiki Irlandii Simon Coveney, „istnieje ścieżka, która może rozwiązać spory między UE a UK dotyczące Protokołu z Irlandii Północnej”.
Wg Coveneya, nadal możliwe są różne rozwiązania, ale podkreślił, że istnieje „droga do postępu”, a ta może pomóc przezwyciężyć obecny spór i doprowadzić do porozumienia, które zadowalać będzie Irlandię Północną, Unię Europejską i Wielką Brytanię. Coveney podkreślił w swojej wypowiedzi, że „nie ma uzasadnionego powodu, aby pozostawić demokratyczne instytucje Irlandii Północnej w zawieszeniu” i wezwał do przywrócenia Zgromadzenia Stormont oraz władzy wykonawczej, czyli rządu.
Irlandzki minister spraw zagranicznych mówił też, że ma nadzieje, iż postęp w rozmowach jest możliwy, ale dodał, że rozmowy powinny rozpocząć się natychmiast po wyborze nowego premiera. O tym, kto zostanie kolejnym szefem gabinetu Wielkiej Brytanii, dowiemy się już w poniedziałek, a co ważne, na tę decyzję czeka cała Unia Europejska.
Wcześniej premier Micheál Martin powiedział, że Wielka Brytania powinna iść drogą negocjacyjną i zrezygnować z jednostronnego podejścia do zmian w Protokole Irlandzkim, co pozwoli na otwarcie szerokiego pola negocjacyjnego, ale jednocześnie będzie to sygnał od nowego premiera, iż zależy jej lub jemu na porozumieniu i wyjściu z impasu. Najgorszym z możliwych rozwiązań, jak dodał Martin, stanie się jednostronne wypowiedzenie umowy lub zmiany w treści porozumień, bo to może mieć swoje daleko idące konsekwencje.
Wracając do słów ministra Simona Coveneya, podkreślić trzeba, że wyraził on swój stanowczy sprzeciw wobec proponowanego przez Wielką Brytanię ustawodawstwa w zakresie Protokołu Irlandzkiego, bo może być zaczątkiem problemów, jakie miały miejsce przed podpisaniem Porozumienia Wielkopiątkowego. Coveney stoi na stanowisku, iż o zdanie należy pytać również ugrupowania opozycyjne w Irlandii Północnej, ofiary zamieszek oraz grupy zajmujące się prawami człowieka i biznes.
Minister spraw zagranicznych Simon Coveney zadeklarował również, że rząd w Dublinie wspierać będzie z dużą mocą proces dochodzenia do porozumienia, a jednocześnie chce brać w nim czynny udział, nie wykluczając z tego pośrednictwa w rozmowach.
Bogdan Feręc
Źr: The Irish Times