Właściciele małych firm są przerażeni. Będą zwalniać pracowników

Od początku kryzysu energetycznego ceny prądu dla odbiorców przemysłowych podniosły się od 300 do 400 procent, co najbardziej wpływa na małe przedsiębiorstwa.

Obecnie mówi się, że już większość małych irlandzkich firm boryka się z problemem opłacenia rachunków energetycznych, a sytuacja może się pogorszyć wraz z nastaniem zimy. Część właścicieli mówi otwarcie, że o ile nie otrzymają od rządu istotnej pomocy, jest wielce prawdopodobne, że ratować się będą przed rosnącymi kosztami, zwalniając pracowników, ale w jeszcze gorszej sytuacji znajdą się małe firmy rodzinne, gdzie wszyscy członkowie gospodarstwa domowego zaangażowani są w biznes.

Tak dziać się może w przypadku firm związanych z hotelarstwem, w handlu detalicznym, dystrybucji, przetwórstwie oraz produkcji, a w konsekwencji może się okazać, że nawet wprowadzone programy oszczędnościowe, nie przyniosą pozytywnych rezultatów i jedynym wyjściem, aby utrzymać się na rynku będzie redukcja ilości osób, jakie zatrudnione są w małych przedsiębiorstwach.

Problemy gospodarki ujawnią się, jako pokłosie tych, z którymi spotykają się gospodarstwa domowe, bo te, wraz ze wzrostem cen na nośniki energii, ograniczą inne wydatki, by zabezpieczyć się przed odłączeniem prądu i dostarczeniem ciepła do domów, więc znacznie mniej pieniędzy przeznaczać będą na inne zakupy.

Co ważne, nie proponuje się obecnie praktycznie żadnych specjalnych zabezpieczeń dla małych firm, które borykają się z kosztami zakupu energii, a i w nadchodzącym budżecie pakiet pomocowy dla nich będzie raczej skromny.

Niektórzy mówią, że część właścicieli małych firm wpadła już w panikę, a obawiają się, że i tak niska rentowność ich przedsiębiorstw ponownie się obniży i doprowadzi to do sytuacji, gdy tracić będą płynność finansową.

Pamiętać też trzeba, że wyższe koszty dla przedsiębiorców, nie pozostaną bez echa dla całego rynku, bo koszty przerzucane będą na konsumentów, więc spodziewać się trzeba podwyżek cen na wszystkie towary detaliczne. O ile ten zabieg nie przyniesie skutku, firmy zaczną się zamykać i ruszy tsunami zwolnień pracowniczych.

Co istotne, oprócz obaw, jakie ujawniają właściciele małych firm, podobne opinie mają eksperci ds. rynku wewnętrznego Irlandii, czyli to nie tylko strach przedsiębiorców przed utratą dochodów, a realny scenariusz dla całej irlandzkiej gospodarki.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Rachunki mogą sięg
Poseł wezwie do boj