Wakacje niepewności lotniczej
To lato wcale nie musi być takie, jakiego spodziewały się osoby, które planowały zagraniczny wypoczynek, a stanie się tak za sprawą odwołanych lub opóźnionych lotów.
Wielu przewoźników mówi, iż nie jest w stanie przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja w najbliższych tygodniach i czy zakłócenia, nie będą większe od obserwowanych obecnie. Tak dzieje się w przypadku Aer Lingus, który codziennie właściwie odwołuje od kilku do kilkunastu lotów, a to z uwagi na braki personelu i powracającej, jak tłumaczy rzecznik tej firmy fali koronawirusowych zakażeń.
Podobnie może dziać się w Ryanair, ale tutaj wspomina się o zbliżających akcjach strajkowych, jakie zaplanowane zostały w kilku europejskich krajach i pracownicy Ryanair w ostatnim tygodniu lipca, zaprotestują przeciwko zbyt niskim płacom. To z kolei wpływać będzie na setki lotów i tysiące pasażerów, którzy utracą możliwość realizacji swoich podróży.
Jakby tego było mało, to dochodzą do tego wszystkiego problemy z brakami personelu na stołecznym irlandzkim lotnisku, więc odlatujący z Dublina, także mogą spodziewać się problemów z tego kierunku.
Ogólnie rzecz ujmując, lato pod względem lotniczym w Europie nie będzie tym, jakiego oczekiwali zmęczeni pracą i wcześniejszymi ograniczeniami turyści, więc wcale tego sezonu letniego nie muszą zaliczyć do udanego.
Na koniec jeszcze jedna kwestia, bo i ta wpływać będzie na letnią turystykę, a zauważyć należy, iż zaczęły rosnąć koszty podróży samolotowych, więc i bilety są coraz droższe.
Bogdan Feręc
Źr: Independent