Varadkar zakazuje używania telefonów komórkowych

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

Nowe porządki zaczął zaprowadzać premier Leo Varadkar, a jedną z pierwszych decyzji stał się zakaz używania telefonów komórkowych.

Zakaz dotyczy ministrów rządu Leo Varadkara, ale obowiązuje w chwili, gdy zbiera się Rada Ministrów, więc wtedy członkowie gabinetu mają zostawiać swoje telefony poza salą posiedzeń. Jak twierdzi Biuro Premiera, jest to krok w celu poprawy bezpieczeństwa, a zdarzało się już wcześniej, że niektóre informacje wyciekały do prasy, po nagraniach, jakie sporządzili swoimi telefonami ministrowie.

W nowym zarządzeniu mówi się jednak o nieco innej kwestii, a związanej z bezpieczeństwem państwa, bo w ten sposób chce się uniknąć podsłuchiwania posiedzeń rządu przez obce siły wywiadowcze.

Nie jest niczym nowym, że każdy z telefonów komórkowych można zhakować, więc również podsłuchiwać wszystko to, co dociera do aparatu, nawet takiego, z którego użytkownik nie korzysta, a wystarczy, aby był włączony. W informacji przesłanej przez Departament Taoiseacha do ministrów mówi się też, że wzrosło zagrożenie cybernetyczne, więc posłuch elektroniczny został włączony do zagrożeń o wyższym poziomie obaw.

Wiele osób uważa jednak, że nie ma to bezpośredniego związku z obawami o szpiegostwo cybernetyczne, a wynika z kontrowersji, do jakich przyczyniły się wcześniejsze przecieki rządowe, więc w ten sposób, nawiasem mówiąc, premier, który też miał z tym problem, zmniejszyć chce ryzyko wycieku informacji z gabinetu.

Od przyszłego roku wszyscy członkowie rządu, ale i zaproszeni na posiedzenia rządu jego uczestnicy, będą zobowiązaniu zostawić telefony komórkowe, tablety oraz inne urządzenie elektroniczne w swoich przegródkach w szafie przed salą posiedzeń gabinetu, lub pozostawić je u ochrony budynku.

Takie rozwiązania, co podkreśla źródło rządowe, obowiązują w większości państw europejskich, więc nie będzie to żadna nowość, przynajmniej w skali światowej. Decyzja premiera miała być podjęta na podstawie informacji, jakie otrzymał od służb, a te radziły jakoby premierowi, aby zwiększył poziom bezpieczeństwa, gdyż zwiększyła się możliwość podsłuchiwania rozmów oraz włamań do telefonów komórkowych członków rządu, co wiąże się z aktualną sytuacją geopolityczną w Europie i na świecie.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Photo by Viktor Talashuk on Unsplash