Studenci chcą rezygnować z nauki

Kryzys mieszkaniowy w Irlandii odbija się na dużej części mieszkańców wyspy, a wpływa też na studentów wyższych uczelni.

Znalezienie odpowiedniego mieszkania dla studentów graniczy obecnie z cudem, a jak mówią organizacje studenckie, problemy pogłębiały się od kilku lat. Obecnie w tym zakresie mamy apogeum kryzysu, co stawia żaków przed wyborem dojazdu na uczelnię albo rezygnacji z nauki.

Wielu studentów twierdzi, że nie mogą sobie pozwolić na wielogodzinne dojazdy na uczelnie, bo będzie to zabierać do 4 godzin dziennie, ale nie mogą znaleźć mieszkania w mieście, gdzie znajduje się szkoła, albo są one na tyle drogie, iż nie stać ich na wynajęcie choćby niewielkiego pokoju.

Już teraz 2/3 studentów rozważać ma rezygnację z nauki, a powodem jest wyłącznie brak mieszkań lub wielogodzinne dojazdy.

Studenci i organizacje ich reprezentujące mówią też, że to niekompetencja mieszkaniowa kolejnych ekip rządzących doprowadziła do takiej sytuacji, a od lat wiadomo było, że problem zakwaterowania studentów narasta, jednak żaden z poprzednich gabinetów nie zrobił tyle, ile powinien w tej sytuacji. Nie ma więc tanich mieszkań dla studentów, nie ma odpowiedniej ilości miejsc w akademikach, a Irlandia pod względem mieszkaniowym, zarówno w kwestii studenckiej, jak i dla innych mieszkańców, jest już w stanie całkowitego kryzysu zamieszkania.

*

Niestety nawet zapowiedzi budowy nowych mieszkań studenckich, jakie składa rząd, nic tutaj nie zmienią, bo potrzebny jest na to czas. Nie można też wierzyć słowom opozycji, która twierdzi, że dostarczy w krótkim czasie dużą ilość izb mieszkalnych, także w akademikach, gdyż nawet po przejęciu władzy, nie wyciągnie ich z kieszeni, czyli również potrzebować będzie czasu, żeby mieszkania wybudować.

Bogdan Feręc

Źr: The Liberal

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS: