Rozmowy ostatniej szansy?

Dzisiaj rozpoczynają się rozmowy pomiędzy domagającymi się podwyżki pracownikami linii lotniczej Aer Lingus a władzami przedsiębiorstwa, które nazywane są „ostatniej szansy”.

Jeżeli ta runda nie przyniesie rozwiązania, może dojść do strajku protestacyjnego, który został zapowiedziany kilka dni temu. Wcześniej przez wiele miesięcy toczyły się negocjacje, a w tych udział brały oprócz pracowników związki zawodowe reprezentujące pilotów Aer Lingus, jednak nie przyniosły żadnego rozwiązania.

Następnie sprawa toczyła się przed irlandzkim Sądem Pracy, jednak propozycja złożona zatrudnionym w Aer Lingus, nie przypadła im do gustu i odrzucili oni decyzję o podwyżce, jaką złożyli sędziowie.

Podjęto również decyzję, aby zapoczątkować zbieranie podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie akcji strajkowej, która ma być wyrazem braku zgody na zaproponowane warunki podwyżki płac.

Piloci twierdzą, iż od 2019 roku nie mieli z tytułu świadczonej pracy żadnych podwyżek, co kazało im ustalić ich żądania na 24% podwyżki, jednak ta zaproponowana przez Sąd Pracy wynosiła połowę oczekiwanej.

Rozpoczynające się dzisiaj rozmowy mają stać się próbą osiągnięcia porozumienia, a pilotów reprezentować będzie Irlandzkie Stowarzyszenie Pilotów Linii Lotniczych, które w Aer Lingus zrzesza prawie 800 członków.

O ile piloci i władze linii nie dojdą do porozumienia, wówczas jeszcze bardziej prawdopodobną stanie się akcja strajkowa, która będzie miała wpływ na wszystkie loty, jakie Aer Lingus wykonuje z Irlandii.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Adam Khan on Unsplash