Rosjanie wprowadzają niepokój w Europie

Wczoraj wieczorem Rosja poinformowała, że zbombardowała ukraiński skład amunicji, w którym przechowywano tę ze zubożonym uranem.

Jak dodają rosyjskie media ściśle współpracujące z Kremlem, wytworzyła się radioaktywna chmura, która obecnie przesuwa się na zachód, więc w kierunku państw europejskich.

Tu jednak pojawiają się eksperci z zakresu wojskowości i atomistyki, którzy wręcz wyśmiali tę wiadomość, a stwierdzili, że zubożony uran ma postać dosyć gęstego metalu, więc nie ma możliwości tworzenia chmur. Jak mówią atomistycy, ze zubożonym uranem jest tak, iż można go nawet dotykać gołymi rękami i nic strasznego się nie stanie.

Rosjanie niezależnie od tych opinii utrzymują, czym dzielą się ze światowymi agencjami informacyjnymi, iż chmura już „dryfuje na Europę” i wkrótce zacznie się radioaktywny opad.

Specjaliści dodają jednak, iż to walka informacyjna Federacji Rosyjskiej, której celem jest dezinformacja i wywołanie atmosfery strachu wśród mieszkańców Europy.

Co ważne, do tej pory nie ma dowodów, że rosyjskie wojsko zbombardowało skład amunicji, w którym potencjalnie przechowywane byłyby pociski ze zubożonym uranem, a są wykorzystywane do niszczenia czołgów, gdyż ich moc przebijania pancerzy jest wyższa od typowych pocisków artyleryjskich.

Pociski ze zubożonym uranem, nie są też podstawową bronią atomową, gdyż ich możliwość radioaktywnego skażenia terenu i osób, oceniana jest na niezwykle niską i działającą w nader ograniczonym zakresie. Mniej czułe detektory wykrywające skażenie radioaktywne, zazwyczaj z trudem oznaczają miejsce wybuchu pocisku ze zubożonym uranem, a ten wykorzystywany jest w wojskowości, wyłącznie ze względu na swoje właściwości mechaniczne.

Bogdan Feręc

Źr: The Liberal / RT

Photo by Taylor Peake on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Irlandia doczekała
Sinn Féin wygrywa n