Polska podniosła gotowość bojową Sił Zbrojnych, Policji i Straży Granicznej

Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek wieczorem, że w wyniku wybuchu, do jakiego doszło we wsi Przewodów, zadecydowano o podniesieniu gotowości bojowej Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, ze szczególnym uwzględnieniem lotnictwa i nadzoru przestrzeni powietrznej.

Decyzję przekazał rzecznik rządu Piotr Müller, informowała Agencja Informacyjna Polskiego Radia i Polska Agencja Prasowa. Wczoraj odbyło się też pilne posiedzenie Biura Bezpieczeństwa Narodowego, które zwołał premier Morawiecki, a o spotkaniu zadecydowano na podstawie przypuszczeń o ataku rakietowym na Polskę.

Rzecznik rządu Piotr Müller:

– Doszło do wybuchu w powiecie hrubieszowskim [w południowo-wschodniej Polsce], w którym zginęło dwóch obywateli Polski. Na miejscu są służby ratunkowe, które wyjaśniają zaistniałą sytuację. W związku z zaistniałą sytuacją uruchomiono odpowiednie procedury, w tym podjęto właśnie decyzję o podniesieniu gotowości bojowej niektórych jednostek wojskowych na terytorium Polski, a także o podniesieniu gotowości bojowej jednostek służb mundurowych na terenie naszego kraju. Postanowiliśmy też zweryfikować, czy istnieją podstawy do wszczęcia postępowania wynikającego z art. 4 Paktu Północnoatlantyckiego.

Artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego stanowi, że „Strony będą się wspólnie konsultować, ilekroć w opinii którejkolwiek z nich integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron będzie zagrożone” – poinformowała agencja informacyjna PAP. 

PAP donosi również, że prezydent Andrzej Duda odbył rozmowę telefoniczną z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego Jensem Stoltenbergiem, co nastąpiło po decyzji rządu o potencjalnym uruchomieniu art. 4 Traktatu waszyngtońskiego.

Stoltenberg napisał na Twitterze:

– Rozmawiałem z prezydentem Dudą o wybuchu w Polsce. Złożyłem kondolencje z powodu utraty życia. NATO monitoruje sytuację, a sojusznicy ściśle się konsultują. Ważne, aby wszystkie fakty zostały ustalone. 

Rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Adrienne Watson napisała na Twitterze, że urzędnicy amerykańscy widzieli raporty z Polski, ale wciąż ustalają, co się stało.

Watson napisała we wtorek wieczorem na Twitterze:

– Widzieliśmy te raporty z Polski i współpracujemy z polskim rządem, aby zebrać więcej informacji. W tej chwili nie możemy potwierdzić doniesień ani żadnych szczegółów. Ustalimy, co się stało i jakie będą odpowiednie dalsze kroki.

Vedant Patel, główny zastępca rzecznika prasowego Departamentu Stanu USA, stwierdził również, że Stany Zjednoczone nie mogą potwierdzić doniesień o trafieniu pocisków rakietowych w terytorium Polski i zabiciu dwóch osób – poinformowała amerykańska stacja CNN.

Patel powiedział na konferencji prasowej:

– Widzieliśmy te raporty z Polski i współpracujemy z polskim rządem i naszymi partnerami z NATO, aby zebrać więcej informacji. W tej chwili nie możemy potwierdzić doniesień ani żadnych szczegółów.

Tymczasem we wtorek wieczorem czołowi politycy z krajów bałtyckich, Czech i Słowacji wyrazili na Twitterze swoje zaniepokojenie rosyjskimi rakietami spadającymi na polską ziemię. Zadeklarowali też pełne poparcie dla Polski – poinformowała agencja PAP.

Bogdan Feręc

Źr: PAP, IAR, CNN, Polskie Radio

Photo Creative Commons Frank Vincentz

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Reforma systemu fisk
Komunikat w związku