Nie dotyczy Ukraińców

Od dzisiaj uchodźcy z Europy kontynentalnej oraz z państw o ruchu bezwizowym, potrzebować będą dokumentu wjazdowego, jeżeli chcą przekroczyć granicę Republiki Irlandii.

Gabinet godząc się na takie rozwiązanie, a dotyczy 20 państw, uznawanych do tej pory za bezpieczne, uznał, że powszechne stało się wykorzystywanie systemu imigracyjnego. Tym samym decyzja irlandzkiego rządu zawiesza na 12 miesięcy porozumienie Rady Europejskiej, które zezwala na ruch bezwizowy dla uchodźców.

Decyzja gabinetu w Dublinie nie dotyczy Ukraińców, którzy uciekają przed wojną, bo ci wciąż będą mogli wjeżdżać do Irlandii bez wiz.  

Wg Departamentu Sprawiedliwości, coraz więcej wniosków o udzielenie schronienia dotyczy osób, które takie same dokumenty złożyły w innych krajach, w tym w Polsce, Francji i Niemczech. To z kolei oznacza, że sam system jest szczelny, ponieważ pozwolił na zidentyfikowanie osób starających się o zezwolenie na pobyt w kilku państwach unijnych. To jednak sprzeczne jest z przepisami, bo azylanci powinni złożyć wniosek w kraju, w którym pojawili się po raz pierwszy.

Co ciekawe, z dokumentów przedstawionych przez Departament Sprawiedliwości wynika, że między styczniem 2021 roku a styczniem 2022 roku, do irlandzkich władz wpłynęło 760 wniosków od osób, którym już wcześniej jedno z państw UE udzieliło ochrony międzynarodowej.

Ogólna ilość wniosków o ochronę międzynarodową, jaka wpłynęła do władz Republiki Irlandii, stanowi 7% wszystkich wniosków azylowych, a tych było 6494.

Decyzja nie ma jakoby związku z trudną sytuacją mieszkaniową w Irlandii i problemami w zakwaterowaniu uchodźców, również z Ukrainy.

Irlandia stała się w związku z tą decyzją trzecim państwem, który tymczasowo zawiesił obowiązywanie tej umowy, a podpisana została pierwotnie w 1959 roku.

*

Już jutro zapraszam do przeczytania felietonu, który napisałem po dzisiejszym spotkaniu z pewnym ukraińskim uchodźcą.

Bogdan Feręc

Źr: NewsTalk

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Polski nie stać na
G. Onichimowski: Ogr