Netflix oferuje zbyt duży wybór

Platformy przesyłu strumieniowego, w tym Netflix i Disney+, czyli najpopularniejsze na wyspie, oferują zbyt dużą ilość programów i filmów, aby skoncentrować swoje wybory na wartościowych treściach.

Użytkownicy platform streamingowych sami przyznają, że mają bardzo często problem z wyborem programu lub filmu, a często bazują na opiniach swoich znajomych. Badanie przeprowadzone przez Currys udowodniło, że Brytyjczycy przez 30 minut dziennie próbują wyszukać dla siebie odpowiedniej treści, co daje rocznie 182 godziny.

Podobny odsetek jest w Irlandii, gdzie badanie także było prowadzone, więc i mieszkańcy Zielonej Wyspy zastanawiają się dosyć długo, co obejrzeć.

Specjaliści od zachowań ludzkich mówią, że problem stanowi zbyt duży wybór i mnogość opcji, a sprawa się ma tak samo pod względem treści, jak i platform, jakie dostępne są na irlandzkim rynku przesyłu strumieniowego.

Problem z wyborem interesującego programu lub filmu prowadzi też bardzo często do decyzji, iż nie ogląda się nowych pozycji, a wraca do wcześniej już widzianych. W badaniu pojawiały się odpowiedzi, iż całkiem duża ilość użytkowników mediów streamingowych obawia się, iż program lub film nie będzie się podobał, więc stanie się stratą czasu.

Co istotne, ważne dla wielu osób są recenzje programów i filmów, jakie znajdują się przy ich zapowiedziach, ale tu ciekawostka, inne można znaleźć na samych platformach streamingowych, a inne lub odmienne w internecie. To z kolei wprowadza spore zamieszanie i odbiorcy wciąż mają problem z wyborem.

Nie można było też ustalić ogólnych trendów w oglądaniu przekazu strumieniowego, bo ten uzależniony jest od indywidualnych zainteresowań, więc tzw. gustu, więc odpowiedzi mówiły o filmach i programach typowo rozrywkowych, jak i popularnonaukowych.

Niestety część odbiorców treści znajdujących się na platformach przesyłania dźwięku i obrazu zamyka się na jeden gatunek, więc poruszają się w pewnym kręgu, co zamyka ich na nowe doświadczenia i nie rozwija zainteresowań. Nie poszerza się też w takim przypadku wiedza, gdyż stałe powroty do oglądanych już wcześniej filmów i programów, odcinają widzów od nowych doznań.

W komentarzach do badania podkreśla się, iż problem stanowić mogą same zapowiedzi i opisy prezentowanych treści, gdyż albo są przesadzone, albo mało interesujące, aby przyciągnąć uwagę widza, by ten zdecydował się na wybór. Jeżeli wybór treści trwa dłużej niż kilka minut, widz zaczyna się irytować i wraca do programu lub filmu, który w jego opinii wart jest obejrzenia, choćby widziany był już wcześniej.

Wiele osób ma też nawyk przeglądania telefonu podczas seansu, co z kolei prowadzi do sytuacji, iż gubi wątek, część filmu staje się niezrozumiała, a i często uznaje się takie za nieinteresujące. Niektórzy z odbiorców decydują się również na ponowne obejrzenie wybranych treści, jeżeli podczas projekcji wykonuje inne czynności i nie skupia się na obrazach.

Bogdan Feręc

Źr. NewsTalk

Photo by freestocks on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Irlandia wcale nie m
Setki stanowisk ofer