Na decyzji rządu zyskają deweloperzy?

Premier Leo Varadkar zapowiedział, że na dzisiejszym posiedzeniu rządu zapaść ma decyzja związana z budową nowych domów, ale może się okazać, że ich ceny nie będą obniżone.

Stanie się tak za sprawą propozycji, która przeniesie koszty ponoszone przez inwestorów na państwo, a będzie ono właścicielem infrastruktury, jaka wiąże się z budową domów. Co ważne, nie będzie to miało wpływu na cenę końcową, więc deweloperzy, wcale nie muszą obniżać cen lokali mieszkalnych, jakie proponują po ukończeniu budowy.

Rząd wyda na ten proponowany projekt inwestycyjny setki milionów euro, a premier sprzeciwił się ocenie, iż jest to „prezent dla deweloperów”.  

Leo Varadkar:

– Absolutnie wiem, że zostanie to źle przedstawione w sposób… całkowicie odrzucam tę narrację. Mówimy o tej infrastrukturze, takiej jak podłączenie nowego osiedla lub nowego bloku mieszkalnego do wody, do sieci drogowej, do sieci chodników… to jest infrastruktura społeczna. To, co robimy, to uspołecznienie kosztów tego… tak jak to miało miejsce w przeszłości. W tej chwili opłaty deweloperskie spadają na inwestora, a ostatecznie na osobę kupującą nowy dom. My, zmieniając to teraz, więc przez następne kilka lat rząd, podatnik publiczny, będzie pokrywał koszty tej infrastruktury publicznej.

Premier dodał również, że strategia mieszkaniowa rządu działa i oddaje się do użytku więcej mieszkań socjalnych, niż wcześniej od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Leo Varadkar przyznał jednak, że proces budowlany, nie jest zbyt szybki, a kraj musi nadrabiać wieloletnie zaległości, ale to się dzieje.

Propozycja rządu w kwestii inwestowania w infrastrukturę budowlaną przyspieszyć ma proces dostarczania nowych mieszkań, ale obniży też w zamyśle rządu koszty budowy, jak dodał premier. Można to będzie uzyskać poprzez obniżenie opłat deweloperskich, chociaż wszystko uzależnione będzie o miejsca inwestycji.

Tę zapowiedź, jak i wcześniejsze propozycje budowlane rządu skrytykowała liderka największej partii opozycyjnej, a Mary Lou McDonald powiedziała, że „rząd panikuje”, bo potrzebne jest zwiększenie dostarczania mieszkań socjalnych i przystępnych cenowo, a nie obniżanie kosztów dla deweloperów. McDonald stwierdziła, iż „będzie to testem dla tego rządu”, a liderka Sinn Féin nie spodziewa się, aby decyzja rządu, zmieniła cokolwiek, więc w kraju nie będzie istotnych zmian w zakresie dostarczania nowych domów. Wg Mary Lou McDonald, rząd przed wyborami chce zrobić cokolwiek w kwestii mieszkaniowej, jednak to zasłona dymna, która nie przyniesie rozwiązania problemu mieszkaniowego na wyspie.

Bogdan Feręc

Źr: RTE

Photo by Jamar Penny on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Cork będzie miało
Tesco skutecznie tni