Z rybackiej wioski do technologicznego imperium. Shenzhen – lustro przyszłości, w którym Europa widzi własne zapóźnienie
Jeszcze czterdzieści lat temu była tu rybacka wioska. Kilka tysięcy mieszkańców, niskie zabudowania, brak kanalizacji i żadnych powodów, by sądzić, że to miejsce odmieni losy XXI wieku. A jednak Shenzhen – dawny przyczółek biedy – wyrósł na ikonę nowoczesności. Dziś to megametropolia o populacji przekraczającej 17 milionów, z miejską strukturą dorównującą Tokio, cyfrową infrastrukturą przebijającą