Gabinet tworzy remake Covid-19
Jeżeli popatrzeć na odbiór społeczny, to kwestia Covid-19, nie zajmuje już czołowego miejsca w życiu mieszkańców wyspy, ale władze krajowe i medyczne, wciąż karmią nas nowymi informacjami o odradzaniu się wirusa.
Obecnie mówi się o nowym wariancie z serii Omicron, nazywanym Centaurus, który może mieć wpływ na przyszłe decyzje rządu, więc spowodować wprowadzenie jakichś form ograniczeń. W przypadku Centaurusa BA.2.75 ma on dodatkowe mutacje w białkach kolców, więc WHO uważa go za znacznie bardziej zakaźny od odmiany BA.2.
Istotne jest jednak, że do tej pory, nie ujawniono, w jakim stopniu nowa mutacja jest groźniejsza od wersji poprzednich, a również nie można powiedzieć, czy łatwiej przenosi się z człowieka na człowieka, a i nie ma danych, czy jest cięższą postacią po wywołaniu choroby. Pomimo tego, Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że Covid-19 się odradza i jesienią możemy mieć do czynienia z kolejną dużą falą zachorowań.
W tym samym tonie swoje wypowiedzi utrzymuje obecnie irlandzki mister zdrowia Stephen Donnelly, który powiedział, iż kraj szykuje się na „idealną covidową burzę”, ale dołączy do tego epidemia grypy. Minister Donnelly podkreślił, że w niedalekiej przyszłości, konieczny stać się może powrót niektórych reżimów zdrowotnych, ale też należy położyć większy nacisk na zwiększenie ilości testów PCR oraz na działania, które zmniejszają ryzyko zakażenia. Donnelly wspomniał, że i w nadchodzących miesiącach jesienno-zimowych, trzeba raczej będzie stosować intensywną wentylację pomieszczeń, żeby ograniczyć możliwość zakażeń.
*
Z tym ostatnim stwierdzeniem ministra to akurat się zgadzam, bo skoro prąd, gaz i olej opałowy są i będą koszmarnie drogie, więc wiele osób będzie używać ich nader oszczędnie, to co to za różnica, czy będą grzać i wentylować, czy też pozostawią okna otwarte na całą zimę, co pozostanie w zgodzie z zaleceniem ministra. Zgodzę się też z władcą resortu zdrowia Donnelly, że trzeba spodziewać się większej zachorowalności na grypę, bo skoro pomieszczenia mają być wentylowane, wiatr hulać będzie po szkolnych klasach i w biurach, to i zachorowań na grypę, będzie znacznie więcej.
A gdzie realizacja zapowiedzi, że Covid-19 traktowany ma być jak choroba sezonowa?
Bogdan Feręc
Źr: Independent