20 000 nowych miejsc pracy

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

Kwestia rozbudowy lotniska w Dublinie, ale też zwiększenia jego przepustowości, nie schodzi obecnie z ust polityków i władz lotniska, które na wszelkie sposoby próbują przekonać, że rozwój jest konieczny.

Obecnie władze zarządzające stołecznym portem lotniczym poinformowały, iż zwiększenie przepustowości lotniska z 32 do 40 milionów pasażerów rocznie, utworzy dodatkowe 20 000 miejsc pracy, a będą to stanowiska bezpośrednio na lotnisku, jak i w firmach kooperujących i w handlu detalicznym. Operator lotniska, którym jest DAA, uważa, że utrzymanie wzrostu ilości pasażerów jest obecnie jednym z głównych zadań władz portu lotniczego, a nie może być to blokowane poprzez brak decyzji o rozbudowie lotniska.

DAA chce poprosić na początku przyszłego roku An Bord Pleanála o wydanie zgody na rozbudowę, a ta wiązać się będzie z nowym terminalem, ale też drogami kołowania i przejściami dla pasażerów, co w konsekwencji doprowadzi też do powstania infrastruktury towarzyszącej, czyli punktów restauracyjnych i tak potrzebnych już teraz parkingów.

Dyrektor generalny DAA Kenny Jacobs jest przekonany, że pozwolenie zostanie wydane i to pomimo sprzeciwu władz lokalnych. W tzw. międzyczasie trzeba będzie jednak prowadzić rozmowy z władzami hrabstwa Fingal, które przeciwne są rozwojowi lotniska, a i okolicznymi mieszkańcami, którym przeszkadza hałas startujących samolotów. Oba czynniki mogą wpłynąć na decyzję An Bord Pleanála, więc irlandzki Urząd Planowania Przestrzennego na tej podstawie miałby prawo do odrzucenia wniosku DAA.

Czasu na zmiany na lotnisku jest już bardzo mało, przekonują władze tego portu lotniczego, gdyż w tym roku ilość pasażerów przewijających się przez terminale zbliży się do limitu 32 milionów, co oznacza, iż będzie to górna granica możliwości lotniska. Z tego powodu należy rozpocząć prace, które dadzą dodatkowe drogi kołowania, zwiększą możliwości odpraw, obsługi bagażowej i poprawią komfort podróżowania z Dublina.

Co istotne, rozbudową lotniska zainteresowane są również linie lotnicze, które operują z Dublina, gdyż w przypadku zwiększenia ilości lotniskowych slotów, chcą zwiększyć ilość proponowanych tras. Najintensywniej tę opcję popiera rodzimy przewoźnik Ryanair, chociaż zwyczajowo krytykuje niektóre z lotniskowych rozwiązań, jednak i on jest przekonany, iż lotnisko w stolicy działa na skraju wytrzymałości.

Podobnego zdania jest też Aer Lingus, a to ten przewoźnik planuje w najbliższych latach rozwijać swoją siatkę połączeń z Ameryką Północną i Południową, co może się stać, jeżeli Dublin zwiększy limit odpraw pasażerskich.

Nie jest inaczej w przypadku innych linii lotniczych i np. Lufthansa oraz KLM zainteresowane są nowymi miejscami na lotnisku, a i Emirates twierdzą, że częściej operować będą z Dublina, o ile przydzielone zostaną im dodatkowe sloty.

Kolejnym z argumentów DAA jest, iż wciąż rośnie populacja kraju, więc potrzeba również zwiększenia przepustowości lotniska.

W tym zakresie powiedziano, że zamiast rozbudowy lotniska w Dublinie, można część lotów kierować do innych międzynarodowych portów lotniczych w Irlandii, by wykorzystać ich możliwości, jednak ten pomysł, a jest nowy, nie zyskał jeszcze poparcia.

Bogdan Feręc

Źr. NewsTalk

Photo CC BY-SA 2.0 DEEDcalflier001