UE stworzy bezprecedensowy plan rozwiązania kryzysu energetycznego

Część środków, jak powiedzieli komentatorzy spotkania ministrów ds. energetycznych Unii Europejskiej, może jeszcze bardziej rozwścieczyć Moskwę, ale są one potrzebne dla łagodzenia szoku związanego ze wzrostami cen na nośniki energii.

Ministrowie zalecili, aby w najbliższych kilku dniach powstał plan pomocy mieszkańcom Unii Europejskiej, więc znaleziono prawne rozwiązania wsparcia finansowego gospodarstw domowych, a Bruksela pracować ma nad nim przez cały weekend, by w pierwszych dniach przyszłego tygodnia przedstawić go ministrom. W zaleceniach do planu pomocowego znalazły się sugestie o rekompensatach, jakie powinny otrzymać unijne gospodarstwa domowe, ale też o wsparciu firm, co można pokryć ze specjalnego podatku od nadmiarowych zysków niegazowych firm wytwarzających prąd.

Z podobnym podatkiem powinny spotkać się też firmy wydobywające paliwa kopalne, bo i one notują coraz większe zyski, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by od niespodziewanych dochodów, zapłaciły dodatkowy podatek.

Unia Europejska ma zastanowić się nad wprowadzeniem limitu cenowego, więc ceny maksymalnej, za jaką kupować będzie rosyjski gaz, a jego cena ustalana będzie każdego miesiąca i uzależniona od dostaw z innych państw. Unia Europejska nakreślić ma też ramy odchodzenia od rosyjskich węglowodorów, czyli stale zmniejszać swoje uzależnienie od gazu i ropy z Federacji Rosyjskiej, co w konsekwencji doprowadzi do zmarginalizowania tego kraju na energetycznej scenie Europy.

Większość państw unijnych jest zdania, iż powinno się wprowadzić limit cenowy na zakup rosyjskiego gazu, a następnie ropy naftowej, w tym znacznie ograniczyć importy tych nośników energii z Rosji. Nie może się to dziać jednak od razu, bo bezpieczeństwo energetyczne UE też jest bardzo ważne, ale o ile taki plan powstanie, zostanie przyjęty i rozpocznie się jego realizacja, Rosja stopniowo tracić będzie swoje argumenty w wojnie energetycznej z Europą.

Podkreślmy to jeszcze raz, wojna na Ukrainie, nie jest wojną Rosji z Ukrainą, a wojną energetyczną Rosji z Europą i resztą świata. W wojnie energetycznej chodzi więc o to, by przywrócić domniemaną kiedyś mocarstwowość Rosji i nic poza tym.

UE musi też zabezpieczyć się przed reakcją Kremla, który w odwecie może całkowicie wstrzymać przesył gazu i ropy do państw unijnych, więc ważne jest, aby propozycje i decyzje dostosowane były do obecnych możliwości. Mówi się, że kluczową rolę w planie UE stanowić będą Norwegia, Algieria i Stany Zjednoczone Ameryki, bo to one mogą zwiększyć wydobycie i eksport gazu, który trafiać będzie do unijnej Europy. Unia ma też rozpocząć w tych dniach negocjacje cenowe, by uzyskać jak najlepsze warunki zakupu węglowodorów z trzech wymienionych państw, a jednocześnie poszukiwać innych dużych dostawców, którzy zapewnić mogą odpowiednie ilości nośników energii, jakie potrzebne są w Europie.

W planie ma naleźć się również specjalna klauzula, która rozszerzy środki pomocowe państw członkowskich i będą one mogły udzielać swoim przedsiębiorstwom daleko idącej pomocy państwowej w celu ratowania rynku wewnętrznego. Mechanizmami, jakie mają być zastosowane to możliwość wypłat w postaci dotacji, stosowanie obniżek podatków, ale i narzędzia do stabilizowania rynków wewnętrznych, które wspierać mają zatrudnienie.

W dokumencie dla ministrów znaleźć ma się również redukcja zapotrzebowania na energię elektryczną w godzinach szczytów, a o ile nie będzie przebiegać to w sposób łagodny, więc samoistnie, to państwa prawdopodobnie otrzymają zgodę na czasowe odłączenia zasilania.

Wypowiadając się w tej sprawie, uczestnik specjalnego spotkania ministrów ds. energetyki Unii Europejskiej minister Eamon Ryan powiedział, że proponowane rozwiązania, mogą być przyjęte i wdrożone w zaledwie kilka tygodni. Minister Ryan zapowiedział również, że o ile cały plan zostanie zatwierdzony, w Irlandii, jak i w innych państwach unijnych, wprowadzona zostanie zasada obowiązkowego oszczędzania prądu w godzinach szczytów energetycznych. Eamon Ryan podkreślił, że nie jest winą Europy sytuacja, w jakiej obecnie się znajduje, a celowe działanie Putina, który chce podzielić Unię Europejską i poprzez wojnę energetyczną wprowadza chaos na kontynencie. Ryan zaznaczył, że państwa członkowskie zrobią wszystko, aby przeciwstawić się reżymowi Moskwy, w tym zmniejszą zapotrzebowanie na energię i kopaliny. Irlandzki minister ds. środowiska jest też zdania, że plan się powiedzie i w przyszłości zobaczymy spadające ceny na nośniki energii, do tego czasu stale będziemy spotykać się z cenową huśtawką, która raz powodować będzie wzrost, a innym razem spadek cen na nośniki energii.

Wg Ryana, który wsparł się analizami, taka sytuacja może trwać przez około dwa lata.

Bogdan Feręc

Źr/Zdj: RTE

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Prezydent Higgins ma
Liderka Sinn Féin M