To był jeden z największych takich protestów
Po wczorajszym dublińskim proteście widać, że sytuacja w kraju robi się bardzo zła, a wskazuje na to ilość uczestników.
Zdaniem organizatorów w proteście przeciwko pogłębiającemu się kryzysowi mieszkaniowemu udział wzięło nieco mniej niż 20 000 osób, czyniąc marsz jednym z największych, jaki się do tej pory odbył i zwrócić miał uwagę na kryzys w Irlandii oraz wyrazić niezadowolenie mieszkańców. Uczestnicy nieśli transparenty, które jasno wskazywały, czego oczekuje społeczeństwo, więc „Domów dla Wszystkich”, a maszerujący przeszli Parnell Street do Merrion Square.
Wśród protestujących znaleźli się zarówno tzw. zwykli ludzie, którzy nie mogą pozwolić sobie na wynajmowanie mieszkań w dramatycznie wysokich czynszach, ale i nie mogą kupić mieszkań, bo są zbyt drogie, a pośród protestujących znaleźli się też przedstawiciele świata filmu, kultury, medycyny i wielu innych, bo ich również dotyka kryzys mieszkaniowy.
Idący na czele marszu aktor Liam Cunningham zwrócił uwagę podczas swojej wypowiedzi do zgromadzonych, że kryzys jest obecnie „przerażający”, a i najczęściej dotyka ludzi młodych. Aktor dodał również, iż polityka rządu w tym zakresie prowadzona jest źle, a podkreślił, iż solidaryzuje się z protestującymi, chociaż ma już spłacony dom i nie musi obawiać się usunięcia z niego przez właściciela nieruchomości.
Na nieco inną kwestię zwróciła uwagę sekretarz generalna Irlandzkiej Organizacji Pielęgniarek i Położnych Phil Ní Sheaghdha, a stwierdziła, że pracownicy muszą mieć mieszkania, bo to uchroni kraj przed emigracją i stratą tysięcy rąk, jakie potrzebne są Irlandii.
Phil Ní Sheaghdha:
– Grunty państwowe muszą być wykorzystywane do budowy mieszkań dla tych, których na to nie stać – oraz do budowy przystępnych cenowo mieszkań dla tych, których musimy zatrzymać w tym kraju, aby zapewnić wszystkie usługi, które musimy świadczyć.
Kolejny z protestujących 24-latek na etacie powiedział, iż największym obecnie problemem jego i jemu podobnych młodych ludzi jest brak mieszkań, natomiast on sam za wynajęcie mieszkania płaci już 35% swojej miesięcznej pensji.
Conor Tuohy:
– Nie ma dostępu do mieszkań. Mam szczęście, że mogę wynajmować mieszkanie w mieście, ale wiele osób w moim wieku mieszka w domu rodzinnym, chociaż bardzo im na zależy wyprowadzce. Dwóch moich najlepszych przyjaciół właśnie przeprowadziło się do Kanady, a mój drugi przyjaciel myśli o przeprowadzce za granicę.
Poseł Richard Boyd Barrett z People Before Profit podkreślał, gdy zwróci się do tłumu, iż zakaz eksmisji, jaki został wprowadzony, nie działa w odpowiedni sposób, gdyż osoby, które otrzymały wypowiedzenia najmu wcześniej i tak będą musiały opuścić domy i mieszkania, nawet w okresie zakazu eksmisji. Richard Boyd Barrett zaznaczył, że głosował przeciwko temu projektowi, a uważa, że powinien on być inaczej skonstruowany i obowiązywać przez znacznie dłuższy czas, o ile miałby spełniać swoje zadanie.
Poseł Richard Boyd Barrett:
– Całe pokolenie młodych i pracujących ludzi jest teraz całkowicie pozbawione możliwości wynajmowania lub kupowania domów na obecnym poziomie kosztów.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Zdj: Twitter People Before Profit