Samoloty mają mniej „kopcić”. Ryanair mówi wszyscy albo nikt

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

Unia Europejska wzięła na cel lotnictwo, które tak samo, jak każda inna dziedzina naszego życia ma stać się obrzydliwie ekologiczne, więc chce, aby gazy wyrzucane przez silniki samolotów odrzutowych zostały zredukowane.

Chodzi konkretnie o smugi kondensacyjne, które niekiedy całymi godzinami utrzymują się w powietrzu. Sam proces utrzymywania się gazów spalinowych samolotów to zjawisko, które częściowo uzależnione jest o wysokości, częściowo od warunków pogodowych, ale też silników i spalania paliw napędzających maszyny latające.

Obecnie Unia Europejska chce, żeby linie lotnicze latające na krótkich dystansach zmieniły paliwa lotnicze, co da efekt krótszego utrzymywania się smug kondensacyjnych w powietrzu, a jednocześnie były one bardziej ekologiczne.

Na to zareagowały Ryanair, eastJet i WizzAir, które ostro skrytykowały te pomysły, głównie z powodu działań lobbystycznych linii lotniczych, które latają na dużych dystansach. Właśnie linie długodystansowe stwierdziły, że ich taka zasada nie powinna dotyczyć i do boju o takie regulacje wysłali swoich lobbystów.

Przewoźnicy budżetowi mówią jednak, że ich loty charakteryzują się inną specyfiką, więc są znacznie tańsze, a jednym z czynników jest koszt kupowanego paliwa lotniczego, więc ceny kalkulowane są również na tej podstawie.

Ryanair, eastJet i WizzAir postawiły Unii Europejskiej wyraźne weto, jeżeli wprowadzi zasadę ograniczenia smug kondensacyjnych, a to dotyczyć będzie wyłącznie przewoźników krótkodystansowych. W sprzeciwie mówi się, że takie rozróżnienie spowoduje, że ochrony doczekają się przewoźnicy na długich dystansach, a inni, zmuszeni będą zwiększyć koszty przewozów. Jak dodano, wzrośnie wówczas cena biletu, ale tylko na liniach krótkich, więc uznano również, że będzie to stosowanie niekonkurencyjnych zasad, a jednocześnie nierówno traktować się będzie firmy funkcjonujące w Unii Europejskiej.

Ryanair, eastJet i WizzAir orzekły w swoim sprzeciwie, iż każda linia lotnicza, która prowadzi operacje w przestrzeni powietrznej UE, powinna działać w takich samych warunkach albo powinna być wyłączona z pewnych regulacji.

Trzej przewoźnicy budżetowi z Europy połączyli w tej sprawie siły i przesłali do Brukseli pismo, w którym dają znak, że nie dadzą się wymanewrować liniom lotniczym prowadzącym loty długodystansowe. Ryanair, eastJet i WizzAir zapowiedziały też, iż o ile Unia Europejska zignoruje ich sprzeciw, mogą wystąpić na drogę prawną, by dochodzić równego traktowania w unijnym środowisku biznesowym. Tanie linie lotnicze sprzeciwiają się również monitorowaniu smug kondensacyjnych, jakie pozostawiają na europejskim niebie samoloty.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Lucas Davies on Unsplash

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!