Problemy szpitali będą rozkwitać
Do tej pory ilość pacjentów z chorobami górnych dróg oddechowych wpływała na funkcjonowanie szpitali, które musiały sobie radzić z nadplanową ilością chorych, a teraz dołączą do tego jeszcze dwa elementy, które nie pozwolą na szybkie opanowanie sytuacji.
Kiedy pogoda trochę się poprawiła i szukający pomocy medycznej będą mogli dostać się do szpitali, gdyż drogi są już przejezdne, zaczną pojawiać się w jednostkach lecznictwa zamkniętego, co nie poprawi sytuacji w zakresie ilości przyjmowanych codziennie pacjentów. Do tego, więc do wciąż dużej ilości chorych na grypę i opóźniających swoje wizyty w szpitalach, pojawią się też te osoby, których wizyty zostały odwołane lub przełożone, czyli służba zdrowia będzie teraz niwelować te zatory.
Jak się obecnie ocenia, opóźnienia w przyjmowaniu pacjentów sięgają kilku tygodni, więc niezależnie od ilości pacjentów szukających pomocy nagłej, trzeba będzie zająć się też oczekującymi na wizyty ambulatoryjne oraz zabiegi planowe.
Regionalna dyrektor kliniczna HSE dr Catherine Peters powiedziała:
– Spodziewamy się wzrostu zapotrzebowania na usługi medyczne w nadchodzących dniach. Dzieje się to w czasie, gdy nasze szpitale ostrego dyżuru odnotowują wzrost liczby przypadków urazów związanych z warunkami zimowymi, a także zachorowań na grypę, przy czym prawie jedno na 10 łóżek szpitalnych w University Hospital Limerick jest obecnie zajęte przez pacjentów z grypą. Jesteśmy wdzięczni Siłom Obronnym i wszystkim agencjom wolontariackim, które pomogły w transporcie personelu i zapewnieniu pacjentom ciągłego dostępu do pilnych wizyt. W miarę powrotu do normalności apelujemy do członków społeczeństwa o wybór właściwej opcji opieki i zapewnienie, że oddział ratunkowy będzie dostępny dla najpoważniej rannych lub chorych pacjentów, którzy najbardziej tego potrzebują. Prosimy o zgłoszenie się na oddział ratunkowy w nagłych przypadkach medycznych.
Ci, którzy potrzebują skontaktować się z lekarzem w najbliższym czasie, a ich wizyta została przełożona, mogą skontaktować się z jednostką, w której są leczeni, by ustalić najbliższy możliwy termin wizyty, powiedział rzecznik HSE dla szpitali na południowym zachodzie. Rzecznik jest też zdania, że właśnie w Cork i Kerry opóźnienia są teraz największe, a dodał:
– Szpital Uniwersytecki w Cork (CUH) dołoży wszelkich starań, aby w ciągu najbliższych dwóch tygodni skontaktować się ze wszystkimi dotkniętymi chorobą pacjentami w celu ustalenia nowych terminów wizyt. Szpital Uniwersytecki w Kerry (UHK) wdrożył plan naprawczy w celu rozwiązania problemu odwołanych wizyt i w odpowiednim czasie skontaktuje się z pacjentami w celu ustalenia nowych terminów wizyt.
Bogdan Feręc
Źr. Independent/HSE
Fot. CC BY-SA 2.0 Jonathan Thacker