Prezydent Higgins ma poparcie społeczne w swojej krytyce
Uwagi wygłoszone pod adresem rządu, jakie wygłosił w kwestii mieszkaniowej prezydent Republiki Irlandii Michael Daniel Higgins, spotkały się z dobrym odbiorem społecznym, co potwierdzają najnowsze badania.
Pracownia badania opinii społecznej Behaviour & Attitudes opublikowała właśnie wyniki sondażu, a w tym padło pytanie, czy prezydent Higgins miał rację, krytykując politykę mieszkaniową rządu? Jak się okazało, społeczeństwo zgadza się z opinią mieszkańca Áras an Uachtaráin, co przysporzyło mu jednocześnie większej popularności.
Czterech na pięciu respondentów odpowiedziało, że prezydent Michael D. Higgins w odpowiedni sposób wypowiedział się o działaniach rządu w kwestiach mieszkaniowych i popiera jego wypowiedź.
Istotne jest też, że dobrze przyjęto decyzję gabinetu, który zabronił członkom ugrupowań koalicyjnych, krytykować wypowiedź prezydenta, a ten, jako najwyższy przedstawiciel Republiki Irlandii, ma pełne prawo do wyrażania swoich opinii, niezależnie od tego, czy są one krytyczne, czy też nie wobec rządu. Tym samym rząd ochronił się przed kolejnym spadkiem notowań, bo w konfrontacji z popularnością prezydenta Higginsa, wypada raczej słabo.
Według sondażu „Behaviour & Attitudes” przeprowadzonego na zlecenie The Sunday Times ocena Higginsa jest o 30 punktów wyższa, niż jakiegokolwiek lidera partii reprezentowanej w „Dail”. Mniej, niż co dziesiąty wyborca (9 proc.) jest niezadowolony ze słów prezydenta, a kolejne 11 proc. nie miało opinii w tej sprawie. Podobny odsetek, bo 80 procent powiedziało, że zgadza się z uwagami prezydenta Higginsa wygłoszonymi w przemówieniu w zeszłym miesiącu, iż kryzys mieszkaniowy był „wielką, wielką, wielką porażką” Irlandii i odpowiedzialne są za to irlandzkie gabinety.
Bogdan Feręc
Źr: The Sunday Times