Kolejne sankcje na Rosję

Unia Europejska zaproponowała nałożenie na Federację Rosyjską kolejny sankcji gospodarczych, o czym poinformowała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Przewodnicząca KE stwierdziła:

– Jesteśmy zdeterminowani, by Kreml zapłacił za dalszą eskalację i proponujemy kolejny pakiet sankcji. Wprowadzimy w nim podstawę prawną umożliwiającą nałożenie limitów cenowych na surowce.

Ursula von der Leyen kontynuowała:

– Fikcyjne referenda zorganizowane na terytoriach okupowanych są nielegalną próbą (…) siłowej zmiany granic państw. Mobilizacja i groźba Putina użycia broni jądrowej są dalszymi krokami na ścieżce eskalacji. Jesteśmy zdeterminowani, by Kreml zapłacił za dalszą eskalację. Dlatego proponujemy dziś kolejny pakiet sankcji przeciwko Rosji.

Jak wyliczono, poprzez nałożenie kolejnego pakietu sankcji Rosja utraci ok. 7 mld euro dochodów, a ósmy pakiet sankcji dołączy do już wcześniej wprowadzonych w życie i stanie się to niebawem. Jak wynika z opinii niektórych ekspertów ds. rosyjskich, Federacja już teraz odczuwa niedogodności związane z pakietami sankcji gospodarczych, ale te zaczną mocno godzić w nią w roku przyszłym i to wtedy oczekuje się, iż bardzo mocno zacznie to odczuwać rosyjskie społeczeństwo, ale też kasa Kremla. Nie ma przekonania w ekspertach, że sankcje skłonią rosyjskiego prezydenta do zmiany swojej decyzji o mobilizacji i wycofania się z Ukrainy, ale mogą zwiększyć się wewnętrzne naciski na Putina, który może być zmuszony do odejścia ze stanowiska.

Istotne jest też, że władze USA zaapelowały do swoich obywateli w Rosji, przede wszystkim tych z podwójnym obywatelstwem, aby opuścili ten kraj. Mówi się teraz, że Amerykanie z obywatelstwem Federacji, mogą być wcielani do rosyjskiej armii, a nawet wykorzystywani w inny sposób, głównie propagandowy. Administracja USA powiedziała również, że ostatnie słowa prezydenta Putina o możliwości użycia broni jądrowej, to nic innego, jak próba zaostrzenia konfliktu i potencjalnie wciągnięcia NATO do działań wojennych. Tego USA i NATO chce uniknąć, gdyż konflikt przybrałby wymiar globalny. Mówi się też w Waszyngtonie, że do takich słów, choć traktowane są bardzo poważnie, Putina doprowadziła desperacja i próbuje na wszelkie sposoby wygrać wojnę z Ukrainą.

Niestety pojawiają się też opnie zachodnich ekspertów ds. rosyjskich, a te mówią, że wojna po pierwsze nie zakończy się w przewidywalnym okresie, czyli np. w roku przyszłym, a może stać się taką na totalne wyniszczenie i Rosja stopniowo przejmować będzie kolejne terytoria. Wydaje się również, że obecna utrata niektórych terytoriów, jakie przejęła Rosja na Ukrainie, może zakończyć się atakiem na dużą skalę i po przeformatowaniu swojej strategii, wojska Federacji zaczną atak totalny.

Bogdan Feręc

Źr: Reuters/AFP

Zdj: Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 de

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Ruch samochodowy wci
Varadkar będzie trz