Eamon Ryan musi odejść
Szef Ryanair Michael O’Leary wezwał ministra transportu Eamona Ryana do złożenia stanowiska, gdyż nie radzi sobie z różnymi problemami.
Michael O’Leary powiedział, że minister nie robi nic w kwestii pojawiania się dronów w okolicach lotniska w Dublinie, natomiast reakcję rządu w tej sprawie nazwał „żałosną”. Szef Ryanair dodał kąśliwie:
– Gdyby to był ktoś, kto blokował ścieżkę rowerową w Ranelagh, byłby na niej przed porą lunchu. Jednak jeśli ktoś chce wyłączyć nasze główne lotnisko, będzie tam siedział, odbywał spotkania, rozmawiał z zainteresowanymi stronami i tworzył notatki. To nie jest wystarczająco dobre i jeśli nie jest przygotowany do rozwiązania problemu, powinien podać się do dymisji.
W odpowiedzi, jakiej udzielił stacji NewsTalk minister Ryan, można było usłyszeć, że odrzuca w całości poradę szefa Ryanair, a jak stwierdził literalnie:
– Nie mam takiego zamiaru. Moim zadaniem jest służenie interesowi publicznemu i jednoczenie ludzi, dbanie o to, aby nasz system, nasze władze na lotnisku i An Garda Síochána oraz wszyscy inni funkcjonariusze państwowi wspólnie pracowali w interesie publicznym – oto co musimy robić i na tym się skupiam.
Minister zapowiedział również, że w najbliższy wtorek, przedstawi rządowi odpowiednie rozwiązania w formie prawnej, a będą one odpowiadać „ewolucji” technologicznej. Minister dodał, że nowe przepisy wejdą w życie w kilka tygodni.
Eamon Ryan:
– Będziemy mieć specjalne mechanizmy angażujące nasze lotniska, a także An Garda Síochána i władze lotnicze. Jest to pilne, ponieważ to, co dzieje się z przekierowaniem lotów, jest nie do zaakceptowania.
Minister przypomniał, że używanie dronów w promieniu 5 kilometrów od lotniska, zgodnie z obowiązującymi już teraz przepisami jest nielegalne.
Bogdan Feręc
Źr: Newstalk
Photo Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 calflier001