Naród kłamstwem stoi, czyli jak dajemy się robić w bambuko z uśmiechem na twarzy
Jeżeli ktoś jeszcze tego nie zauważył, to naprawdę najwyższy czas się obudzić, otrzepać z politycznego kurzu i dopuścić do siebie tę straszną, a jednak tak banalnie oczywistą myśl: politycy łżą w żywe oczy. I nie chodzi tu o jakieś niewinne przejęzyczenia, o pomylenie miliarda z milionem (każdemu się zdarza, prawda?), ale o systemowe, wyrafinowane, metodyczne