Kolejny cios dla pracowników w Irlandii: BNY zamyka biuro w Cork

Amerykański gigant usług finansowych BNY zatrudniający w Irlandii ponad tysiąc osób ogłosił zamknięcie swojego biura w Cork. To kolejny etap restrukturyzacji tego globalnego banku, który już w ubiegłym roku zlikwidował swoje biuro w Wexford, co dotknęło wówczas około 300 pracowników. Decyzja o zamknięciu placówki w Cork, gdzie zatrudnionych jest około 200 osób, budzi poważne obawy o przyszłość lokalnego rynku pracy. Choć część stanowisk zostanie przeniesiona do Dublina, nie wszystkie miejsca pracy uda się uratować, co oznacza, że redukcje są nieuniknione.

BNY, największy na świecie bank depozytariusz, od lat rozwija swoją obecność w Irlandii. W tym roku firma otworzyła nową, prestiżową siedzibę w Dublinie, mieszczącą nawet 800 osób i planuje dalszą ekspansję w stolicy. Rzecznik firmy w rozmowie z Irish Independent podkreślił, że decyzja wpisuje się w strategię „optymalizacji obecności na rynku nieruchomości” i ma zapewnić większą efektywność. Pracownicy, których dotknie likwidacja biura, objęci są procesem konsultacji. – Nadal jesteśmy zaangażowani w obsługę naszych klientów i budowanie relacji na irlandzkim i rynku międzynarodowym – zaznaczył przedstawiciel BNY.

Początki BNY sięgają fuzji Bank of New York i Mellon Financial Corporation w 2007 roku, od dawna jest jednym z filarów irlandzkiego rynku usług finansowych. Zatrudniając łącznie ponad 52 tys. osób na całym świecie, bank w roku ubiegłym zapowiedział redukcję 3 proc. zatrudnienia, jasno stawiając kwestię kontroli kosztów jako priorytet. Nowa strategia koncentruje się natomiast na centralizacji operacji w większych ośrodkach – Dublin jawi się więc jako naturalny beneficjent. Jednak decyzje te wywołują pytania o zrównoważony rozwój Irlandii i los regionów, które tracą jednych z najważniejszych pracodawców.

Choć firma zadeklarowała, że część pracowników z Cork znajdzie zatrudnienie w stolicy, wielu obserwatorów zwraca uwagę na realne bariery. Codzienne dojazdy między Cork a Dublinem są nierealne, a przeprowadzka dla wielu rodzin – zwyczajnie nieopłacalna. Tym samym nieuniknione są zwolnienia, które mogą osłabić lokalną gospodarkę i zwiększyć presję na rynek pracy w Munster.

Oficjalnie BNY utrzyma swoją obecność w Cork do 2027 roku, jednak w mocno ograniczonej formie. Biuro będzie stopniowo wygaszane. W praktyce oznacza to stopniowe wycofywanie się globalnego giganta z południa Irlandii.

*

Decyzja o zamknięciu biura BNY w Cork to kolejny sygnał ostrzegawczy, że zagraniczni inwestorzy coraz częściej koncentrują swoje zasoby w Dublinie kosztem regionów. To zaś może stać się jednym z głównych wyzwań dla rządu, który deklaruje, że równomierny rozwój kraju jest jednym z jego priorytetów.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Fot. Public domian BNY Investments

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Nową Królową Gór
Rosja wciąż porywa
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.