Pielęgniarki grożą strajkiem
Pielęgniarki szpitalne w całym kraju zwróciły się do ministra zdrowia, a za jego pośrednictwem do rządu, aby rozwiązał sytuację z przeludnieniem w szpitalach.
Problem jest wysokiej skali, a o ile nic w tym zakresie się nie zmieni, sytuacja szpitali stanie się tragiczna, a co za tym idzie, cierpieć będą chorzy, którzy nie będą mogli liczyć na udzielenie im pomocy. Dlatego do rządu popłynął sygnał, że albo zaradzi całej sytuacji, albo doczeka się w krótkim czasie strajku personelu pielęgniarskiego, więc dodatkowego pogorszenia całego problemu z lecznictwem zamkniętym.
Obecnie pielęgniarki z Irlandii mówią o możliwości przeprowadzenia akcji strajkowej, która miałaby zwrócić uwagę na bardzo złe warunki pracy, ale też złe warunki, w jakich czekają na pomoc medyczną pacjenci, a i zmuszeni są przez wiele godzin koczować w oczekiwaniu na szpitalne łóżko, by następnie umieszczać ich na korytarzach i wszędzie tam, gdzie można postawić łóżka tymczasowe.
Lekarze i pielęgniarki w szpitalach dodają, że tuż po rozpoczęciu nowego roku, system ochrony zdrowia w Irlandii osiągnął punkt krytyczny, a to pokazuje, że wcześniejsze próby jego naprawy nie odniosły żadnego skutku. Należy więc podjąć działania, które przywrócą sprawność szpitalom, a pacjenci nie będą zmuszani do oczekiwania na przyjęcie przez lekarza po kilka do kilkunastu godzin.
Zaskoczeniem może być tutaj reakcja HSE, czyli Zarządu Służby Zdrowia, a ten powtarza tylko słowa ministra zdrowia Stephena Donnelly, który powiedział:
– Sytuacja się pogorszy, zanim zacznie się poprawiać.
Bogdan Feręc
Źr: The Liberal
Photo by Mufid Majnun on Unsplash