Wesołych Świąt!

Słowa „Wesołych Świąt” wydają się w tych szalonych czasach trochę zużyte i nie na miejscu, co z kolei dało mi powód do myślenia, czego i w jaki sposób Państwu życzyć?
Najłatwiej byłoby posłużyć się sloganami i standardami, ale to takie płytkie i stosowane przez wszystkich. Co więc pomyśli odbiorca, jeżeli powiem, że życzę mu szczęścia, pogody ducha i radości? Że niespecjalnie się wysiliłem i napisałem coś na odczepnego.
Składać życzenia jest trudno, zawsze sprawia mi to duży kłopot, gdyż zawsze wiem, że zwracam się do pokaźnego grona osób. Tak dzieje się tutaj, ale i w stacjach radiowych, w których się pojawiam, a jednym z najgorszych dla mnie okresów są właśnie święta, bo wiem, że ponownie „zmuszony” będę do składania życzeń.
Czegóż więc Państwu życzyć na te święta wielkanocne, pierwsze po uwolnieniu nas z kajdan pandemii, namaszczonych wojną na Ukrainie, inflacją i brakiem nadziei na poprawę sytuacji w najbliższej przyszłości?
Właściwie nadal nie wiem, ale będę się starał i niech przyjdzie mi z pomocą wiersz polskiego poety Juliusza Erazma Bolka.
„wszechświat
zanurzony jest
w ciemności
pojawia się
w nim światło
to ono
przynosi nadzieję
po każdej nocy
nadchodzi dzień
tak odradza się
wiara
w dobro
które przełamuje
zło”
Juliusz Erazm Bolek
Życząc nieirlandzkich świąt Wielkiej Nocy, Bogdan Feręc.