Zełenski i cień autorytaryzmu. Ukraina, która zaczyna milczeć
Kiedy Wołodymyr Zełenski wychodził na scenę światowej polityki w 2019 roku, był uosobieniem nadziei. Komik, który miał rozśmieszyć kraj po latach oligarchicznej ponurości, obiecywał świeżość, uczciwość i demokrację na miarę europejskich standardów. Dziś coraz większa ilość Ukraińców i zachodnich obserwatorów zastanawia się, czy ta historia nie kończy się jak ponury sequel: „Sługa narodu 2. Zemsta