Noc, która pachniała benzyną
31 października w miejscowości Drogheda wieczór zapowiadał się jak z playlisty Halloween: cukierki, kostiumy i śmiech dzieci, ale do 20:15, kiedy przy Georges Street ktoś zamienił dynię na kanister. Zamiast strachu na żarty pojawił się strach na serio, a zamiast płomieni ze świeczek – ogień, który niemal spisał na straty ludzkie życie. Irlandzka policja, czyli Garda