Między mitem a mapą
Od czasu do czasu budzi we mnie zdumienie, jak politycy mogą rozmijać się z geografią. W Polsce, czyli kraju, który potrafi wydać na świat mistrzów kartografii i arcymistrzów opowiadania bzdur – to zdziwienie zamienia się momentami w pełnoprawny sport narodowy. W ostatnich miesiącach można wręcz mówić o renesansie jednego z ulubionych mitów: że Ukraina walczy