Fabryki dyplomów. Czy uczelnie kształcą jeszcze elity?

Jeszcze nie tak dawno temu, w czasach, gdy studiowanie było przywilejem, uczelnie wyższe stanowiły miejsce, do którego trafiało się z pokorą, głodem wiedzy i potencjałem intelektualnym. Ktoś, kto kończył studia, uchodził za człowieka wykształconego – nie tylko posiadającego dyplom, ale też zdolnego do samodzielnego myślenia, analizy, konstruktywnej krytyki. Dziś uczelnie przypominają raczej taśmę produkcyjną – jednak nie talentów, lecz dyplomów.

Niedawno rodzice pewnej nastoletniej dziewczyny poprosili mnie, abym przygotował ich córkę do studiów dziennikarskich. Trochę zdziwiony, ale i zaniepokojony tym, jak dziś wygląda poziom kandydatów, poprosiłem o próbki jej prac. Przeanalizowałem, spotkałem się z dziewczęciem, porozmawialiśmy, a na koniec dałem jej proste zadanie, by na podstawie krótkiej wzmianki prasowej napisała felieton.

Czas minął, dziewczyna wróciła do domu, a ja… zadzwoniłem do jej rodziców i… odmówiłem.

Nie dlatego, że brakowało mi czasu, chęci albo cierpliwości. Po prostu poziom, jaki reprezentowała ta młoda osoba, był zatrważająco niski – nie chodzi tylko o brak warsztatu, bo ten zdobędzie częściowo na studiach, a następnie w pracy, czego jej życzę, ale chodziło o całkowity brak umiejętności perspektywiczno-filozoficznego myślenia. W jej tekście nie było żadnej analizy, żadnej obserwacji, żadnego własnego zdania, nie mówiąc już o otwartości spojrzenia. Czy naprawdę dziennikarstwo to dobry kierunek dla każdego, kto nie zna do końca zasady ortografii, co akurat przeboleję, bo i ja popełniam błędy, ale dla kogoś, kto nie czyta książek, gazet i nie umie zadać prostego pytania? Nie.

Jednak dziś na studia idzie prawie każdy. Kiedyś na uczelniach było po kilka tysięcy studentów – dziś są ich setki tysięcy. Wtedy uczelnie tworzyły elity, kształciły kadry kierownicze, ludzi, którzy mieli tworzyć struktury państwowe, media, naukę i rozwijać potencjał przemysłowy. Dziś uczelnie żyją z masowości – więcej studentów to więcej pieniędzy. Ktoś powie: „demokratyzacja edukacji”, a ja powiem: „dewaluacja dyplomu”.

Wielu z nas zna magistrów pracujących na kasie w supermarkecie, w magazynie czy przy taśmie produkcyjnej, co oczywiście wcale im nie umniejsza. Niewielu zna jednak takich, którzy studiowali z pasji do wiedzy i faktycznie wynieśli z uczelni coś więcej niż teczkę z papierem magistra. Młodzi ludzie coraz częściej nie przychodzą na studia z bagażem wiedzy, ale z pustą walizką, którą – jak sądzą – uczelnia za nich albo dla nich wypełni. Niestety, uczelnie nie mają na to czasu, ani zasobów, ponieważ ich interesem jest obecnie ilość, nie jakość.

Może warto postawić tutaj nieco mniej popularną, lecz bardzo potrzebną tezę: to nie tylko wina szkół wyższych. To także odpowiedzialność rodziców, którzy – często w dobrej wierze – kierują swoje dzieci na studia, nie zważając na ich predyspozycje, talenty, czy rzeczywiste zainteresowania. Tymczasem nie każdy musi być magistrem. Nie każdy będzie dziennikarzem, prawnikiem, psychologiem i lekarzem. Nie każdy musi, ale każdy powinien znaleźć swoje miejsce – i to niekoniecznie za biurkiem z tytułem przed nazwiskiem.

Uczelnie, co trzeba im wyraźnie powiedzieć, przestały być kuźnią talentów, bo trafia do nich zbyt wiele niedorobionego „żelaza”, a przecież nawet najlepszy kowal nie wykuwa miecza z plasteliny.

I tak straciłem całkiem ciekawy zarobek, gdyż proponowano mi 50 € za godzinę pracy z latoroślą ludzi, którzy mają nadzieję, że dziennikarstwo da łatwy chleb ich córce. Powiem od razu – nie da i nie jest łatwy.

Bogdan Feręc

Photo by Brett Jordan on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Rewolucja czynszowa
Poseł od interesów
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.