W irlandzkich mediach powinno być więcej osób czarnoskórych

W ramach festiwalu Fuel on Camden Street pojawiły się obawy, że czarnoskóra społeczność w Irlandii ma niedostateczną reprezentację w irlandzkim sektorze filmowym i telewizyjnym.
Kwestię tę podkreślono podczas wydarzenia w Dublinie, które zbiegło się z Miesiącem Historii Czarnych, który trwa do końca października. W ramach festiwalu Fuel on Camden Street uczczono wkład osób czarnoskórych w irlandzki przemysł filmowy, wyświetlając filmy krótkometrażowe autorstwa twórców z Irlandii i Wielkiej Brytanii.
Mamobo Ogoro z Gorm Media powiedział:
– To, co robimy, polega na tym, że naprawdę podkreślamy głosy czarnych historii poprzez film i opowiadanie historii. Czarnoskórzy stanowią około 1,5% populacji Irlandii, a jeśli chodzi o irlandzkie media, irlandzki film i irlandzką telewizję, jesteśmy rażąco niedostatecznie reprezentowani.
– W tym miesiącu chcieliśmy pokazać, jaką pracę w terenie wykonują czarni gawędziarze za pomocą sztuki filmowej.
Aktorka Fair City Rachel Wren twierdzi natomiast, że na ekranie ważne jest, aby wszystkie społeczności były dostatecznie reprezentowane, ponieważ „nie widziałam czegoś takiego, gdy dorastałam”.
22-latka powiedziała:
– Mamy wiele własnych historii do opowiedzenia, a bycie czarnoskórym i Irlandczykiem to piękna rzecz.
Daniel Nwambu powiedział RTÉ News:
– Z biegiem lat znacznie się to poprawiło, zdecydowanie pod względem dostępności dla czarnych aktorów i aktorów POC [ludzi kolorowych], ale zdecydowanie uważam, że jest dużo więcej pracy do wykonania, jeśli chodzi o tworzenie czarnych historii i historie POC, a i opowiadanie tych historii w mediach głównego nurtu. Jest po prostu dużo więcej do zrobienia.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Inatimi Nathus on Unsplash