Roman Giertych Prokuratorem Generalnym? ZPG Michał Ostrowski: Nie boję się żadnych polityków

Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski komentuje zarzuty wobec Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, że zbyt wolno rozlicza polityków PiS w postępowaniach karnych.
Stacja RMF FM opublikowała w środę newsa, zgodnie z którym Donald Tusk rozważa zdymisjowanie Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generlanego Adama Bodnara.
Nasz dziennikarz nieoficjalnie usłyszał, że otoczenie premiera jest bardzo niezadowolone z tempa rozliczeń afer Prawa i Sprawiedliwości, a także działań prokuratury, dlatego chce zmian w resorcie na najwyższym szczeblu
– napisał portal radia.
Skandaliczne naciski premiera na prokuraturę
W rozmowie z Jakubem Pilarkiem Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski wyraża oburzenie przekazem, zgodnie z którym premier naciska na prokuraturę.
Czego wymaga premier od Prokuratora Generalnego i w ogóle dlaczego premier ingeruje w prokuraturę? To jest coś niespotykanego. Ani premier Szydło, ani premier Morawiecki nie ingerowali w ten sposób w prokuraturę przed laty, gdyż uznawali niezależność tej instytucji. Prokuratura jest niezależna, prokuratury są niezależni, mają wykonywać czynności zgodnie z kodeksem postępowania karnego. Jeżeli pan Bodnar się okazał za mało radykalny, no to nie daj Boże, kto będzie na jego miejscu. Moim zdaniem on był bardzo radykalny i dopuścił się szeregu bezprawnych działań, w tym przejęcia prokuratury jako instytucji, o czym wielokrotnie mówiłem
– mówi Michał Ostrowski.
Na uwagę Jakuba Pilarka, że krytyczna ocena Bodnara jest niesprawiedliwa, z punktu widzenia celu pognębienia środowiska PiS, bo podlegli mu prokuratorzy bezlitośnie traktowali podejrzanych w postępowaniach, Michał Ostrowski odpowiada, że na własne oczy widział kobiety doprowadzane do Prokuratury Krajowej w kajdanach zespolonych.
To było niezwykle brutalne działanie. Jeżeli to jest za mało dla pana Tuska, to co dalej? Czego on będzie wymagać od nowego Prokuratora Generalnego, jeżeli dojdzie do tej zmiany? Żeby wszyscy chodzili w kajdanach ze spolonych? Każdy podejrzany? Każdy świadek?
– oburza się prokurator.
Prokurator Generalny Roman Giertych
Dziennikarz Radia Wnet w rozmowie zwraca uwagę, że osobą, która być może spełniałaby oczekiwania premiera wobec Prokuratora Generalnego, jest Roman Giertych. Donald Tusk w przeszłości już nie raz puszczał oko do wizji radykalnie anty-pisowskiej prokuratury. Niedawno stanął w obronie prokurator Ewy Wrzosek, która uważa, że to właśnie Giertych byłby lepszym zwierzchnikiem prokuratorów, niż Bodnar.
Komentatorzy, którzy uważają, że walka w obronie niezależności prokuratury dyskwalifikuje panią Wrzosek jako “politycznie zaangażowaną”, imponowali powściągliwością, kiedy na prezesów sądów, trybunałów, banków, mediów i prokuratury PiS mianował radykalnie neutralnych fachowców.
— Donald Tusk (@donaldtusk) March 23, 2025
Michał Ostrowski podkreśla, że koncepcja powołania Giertycha na funkcję Prokuratora Generalnego jest niedopuszczalna choćby z powodu jego roli w śledztwie ws. nieprawidłowości w spółce Polnord.
Tam nie chodzi o kradzież roweru z piwnicy, tylko o wyprowadzenie kilkudziesięciu milionów złotych ze spółki giełdowej. Ten człowiek nie powinien być brany pod uwagę jako przyszły Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny. Ale jeżeli byłyby takie oczekiwania pana Tuska, to świadczyłoby to tylko o tym, że prokuratura będzie dalej tkwiła w bezprawiu. Ratuj się kto może – to do niczego dobrego nie doprowadzi
– ocenia zastępca Adama Bodnara.
Na pytanie, czy Prokurator Generalny Roman Giertych znalazłby prokuratorów, gotowych realizować jego koncepcje „rozliczeń”, Ostrowski stwierdza, że zapewne takie osoby by się zgłosiły.
Pisałem o tym kiedyś – będą szli jak pingwiny, ślepo, za swoim przywódcą. Ale to nie są prokuratorzy. To są ludzie bezwolni i kompletnie uwikłani w politykę. Jeżeli dopuściliby się takich rzeczy, to złamią prawo. Jeżeli tak będzie, że pan Giertych sobie stworzy jakąś tam grupę tych niewolników swoich wśród prokuratorów, którzy będą wykonywać jego polecenia polityczne, to ci „niewolnicy” szybko za to zapłacą
– mówi prokurator, rozważając możliwą wizję „nowej” prokuratury, która podobałaby się premierowi Tuskowi.
Michał Ostrowski jest jednak optymistą, jeśli chodzi o postawę dominującej większości swoich kolegów i koleżanek z prokuratury.
Liczę na prokuratorów. To jest 6 tysięcy ludzi. To są legaliści. Wszyscy skończyli studia prawnicze, odbyli aplikację prokuratorską. Zdali egzaminy. To nie są ludzie do zadań politycznych. Jeżeli pan Tusk sobie tak to wyobraża, że kiwnie palcem i ruszy prokuraturę prokuratorów na działania polityczne, to się głęboko myli. To nie jest formacja zbrojna, gdzie rozkaz trzeba wykonać
– zapewnia Ostrowski, powołując się na swoje 30-letnie doświadczenie w prokuraturze.
Obawy o własne bezpieczeństwo? „Nie boję się żadnych polityków”
Rozmówca Jakuba Pilarka jest obecnie nieprawomocnie zawieszony w obowiązkach, a także toczy się śledztwo z zawiadomienia Adama Bodnara, dotyczące jego działania. Wszystko z powodu wszczęcia przez Ostrowskiego śledztwa w sprawie ustrojowego zamachu stanu. Zawiadomienie o tym przestępstwie skierował do rąk Michała Ostrowskiego Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski.
Pilarek zapytał Ostrowskiego, czy nie boi się ewentualnego wyboru Giertycha w kontekście własnego bezpieczeństwa.
Nikogo się nie boję. Giertycha, ani żadnych polityków
– deklaruje prokurator.
Ustawą nie zalegalizują bezprawia
Zastępca Prokuratora Generalnego obawia się natomiast, że w przyszłości może dojść do próby ustawowego zalegalizowania bezprawnych zmian w prokuraturze.
Obawiam się tego. Natomiast nie da się zalegalizować bezprawia ot tak, jednym ruchem. Ustawa, jeżeli by była – wiem, że to całe towarzystwo od pana Dariusz Korneluka [uznaje siebie za Prokuratora Krajowego – JP] sobie uroiło, że będzie ustawa abolicyjna – to tylko ustawa. Zawsze można ją zmienić. Więc niech ci ludzie naprawdę trochę się zastanowią nad tym, co robią i nie wierzą, że bezprawie, którego się dopuścili, zostanie zapomniane – sugeruje refleksję swoim oponentom w prokuraturze legalny Zastępca Prokuratora Generalnego.
jbp/
Wnet.fm
fot. Wnet