Pierwsza wygrana lotniska w Dublinie

Port lotniczy w Dublinie odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w długiej batalii o limity nocnych lotów. An Coimisiún Pleanála zdecydowała się wycofać ze wcześniejszego planu drastycznego ograniczenia ich liczby do 13 000 rocznie, co oznaczałoby aż 60% spadek w stosunku do obecnego limitu.
Zamiast tego Komisja zatwierdziła możliwość korzystania z drugiego pasa startowego w godzinach od 6:00 do północy, a także wprowadziła system kwot hałasu. Ostatecznie ustalono roczny limit na poziomie 35 672 nocnych operacji lotniczych, co – według Komisji – pozwoli na rozwój lotniska przy jednoczesnym ograniczeniu uciążliwości dla mieszkańców.
Dla zarządzającego lotniskiem DAA to ogromna ulga. „Decyzja usuwa niepewność dla lotniska w Dublinie i linii lotniczych, a także ma pozytywny wpływ na zatrudnienie i inwestycje w Irlandii” – powiedział dyrektor generalny DAA Kenny Jacobs. lotnisko zaznaczyło jednak, że jest rozczarowane wprowadzeniem dodatkowego rocznego limitu nocnych operacji.
Zadowolenie DAA i linii lotniczych, w tym Ryanaira, kontrastuje z reakcją mieszkańców okolicznych dzielnic. Grupa SMTW określiła decyzję jako „atak na zdrowie i jakość życia” lokalnych społeczności, skazanych na nieustanny ryk silników nad swoimi domami. Rzecznik SMTW Liam O’Gradaigh nazwał decyzję „lekkomyślną i krótkowzroczną”, podkreślając, że możliwe były mniej uciążliwe trasy lotów nad terenami niezamieszkanymi.
DAA zapewnia, że zmiany pozwolą wdrożyć nowocześniejsze, cichsze samoloty, a zarządzanie hałasem poprzez roczne kwoty to rozwiązanie zgodne z międzynarodowymi standardami. Mieszkańcy zapowiadają jednak dalszy opór, twierdząc, że ich protest nie zakończy się wraz z tym orzeczeniem.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Arthur Edelmans on Unsplash