Nowe inwestycje, stare problemy. Irlandzkie władze budują mieszkania, ale kryzys się nie kończy

231 nowych domów w Meath to powód do dumy, czy zaledwie kropla w morzu potrzeb?
Ponad 230 nowych mieszkań socjalnych zostało właśnie oficjalnie oddanych do użytku na trzech osiedlach w hrabstwie Meath. Inwestycje o łącznym koszcie ponad 81 milionów euro ulokowano w Farganstown na obrzeżach Navan, Aylesbury w Clonee oraz Millrace w Ashbourne.
W samym Farganstown powstały 84 domy na działce o powierzchni 1,7 hektara, przy całkowitym koszcie budowy przekraczającym 25,8 mln euro. Clonee może pochwalić się 73 mieszkaniami ulokowanymi w dwóch blokach, których budowa pochłonęła 28 mln euro. Z kolei Ashbourne wzbogaciło się o 74 nowe domy kosztem 27,5 mln euro.
Minister mieszkalnictwa James Browne, który osobiście odwiedził te trzy lokalizacje, nie krył zadowolenia. – Kluczowe jest, aby pamiętać o rzeczywistym wpływie: rodzinie lub osobie, której życie znacznie się poprawi, jeśli będzie miała bezpieczny, niedrogi dom – powiedział. Browne podkreślił, że Meath County Council nie tylko osiągnęła, ale przekroczyła pięcioletni cel w zakresie budownictwa socjalnego.
Radości nie kryła też przewodnicząca Rady, radna Sharon Tolan, która określiła zakończone inwestycje jako wyraz „niezachwianego zaangażowania w zapewnianie ludziom wysokiej jakości domów”. Z kolei szef Rady Kieran Kehoe dodał, że realizowane projekty są dowodem na „zrozumienie zróżnicowanych potrzeb lokalnych społeczności”.
Jednak dane o skali problemu nie pozostawiają złudzeń, tylko w kwietniu w zakwaterowaniu tymczasowym przebywało w Irlandii 15 580 osób. To wzrost o kolejne 162 osoby w porównaniu z marcem. Nawet spektakularne otwarcia nowych osiedli nie są więc w stanie nadążyć za narastającym kryzysem mieszkaniowym.
*
542 nowe mieszkania w sercu Dublina, czyli sukces po 25 latach oczekiwania
Po ćwierć wieku opóźnień i niepowodzeń ruszyła budowa długo wyczekiwanej inwestycji mieszkaniowej przy Donore Avenue w południowej części Dublina. Dawny kompleks St. Teresa’s Gardens, niegdyś jeden z największych zespołów mieszkaniowych w stolicy, ma wreszcie zostać w pełni zagospodarowany.
Na czteroakrowym terenie powstanie 542 mieszkań, z czego 153 przeznaczone będą na mieszkania socjalne, a 389 trafi na rynek najmu. Projekt zakłada również budowę żłobka, przestrzeni wspólnych, kawiarni, boiska oraz nowej siedziby lokalnego klubu bokserskiego. Realizatorem jest firma John Paul Construction, a zakończenie pierwszego etapu planowane jest na początek 2027 roku.
To flagowy projekt Land Development Agency (LDA), państwowego organu odpowiedzialnego za rozwój mieszkań w przystępnej cenie. – Chcemy nie tylko budować domy, ale tworzyć zrównoważone, zintegrowane społeczności – mówi dyrektor generalny LDA John Coleman.
Projekt przy Donore Avenue to część większej ofensywy mieszkaniowej – LDA realizuje obecnie ponad 19 tys. projektów na gruntach państwowych i 8 tys. we współpracy z deweloperami. Wspólne inicjatywy z Dublin City Council toczą się równolegle m.in. w Cherry Orchard, Coolock i Bluebell.
Choć obecny projekt to krok naprzód, historia St. Teresa’s Gardens pokazuje, jak łatwo ambitne plany mogą ugrzęznąć – pierwotna rewitalizacja upadła po krachu na rynku nieruchomości w 2009 r., natomiast lata kolejne przyniosły liczne opóźnienia, m.in. z powodu skażenia gruntu.
*
Zarówno zakończone inwestycje w Meath, jak i długo wyczekiwany start budowy w Dublinie pokazują, że irlandzki system mieszkaniowy próbuje nadrabiać zaległości. Jednak tempo budowy nie nadąża za skalą kryzysu. Otwarcie kilkuset mieszkań to z pewnością sukces dla władz lokalnych, ale gdy liczba bezdomnych stale rośnie, trudno mówić o rozwiązaniu problemu. Trwa walka o każdy dach nad głową.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Julian Klein on Unsplash