Nielegalne składowiska to wciąż problem Irlandii

W cieniu irlandzkich wzgórz i na obrzeżach miast rosną nielegalne składowiska odpadów – cichy, ale palący problem środowiskowy. Mimo proekologicznych deklaracji i rosnącej świadomości społeczeństwa, walka z dzikim wyrzucaniem śmieci wciąż stanowi poważne wyzwanie dla władz oraz mieszkańców kraju.
W odpowiedzi na ten narastający kryzys rząd ogłosił nowy fundusz o wartości 27 milionów euro, który ma wspierać rozwój gospodarki o obiegu zamkniętym oraz przeciwdziałać nielegalnemu składowaniu odpadów. Minister ds. gospodarki o obiegu zamkniętym Alan Dillon zaznaczył, że środki te zostaną rozdysponowane na szeroki zakres inicjatyw – od walki z „dumpingiem”, po projekty recyklingowe i edukacyjne.
Irlandia z recyklingiem w miejscu
Według danych Agencji Ochrony Środowiska Irlandia od dekady nie zanotowała znaczącego postępu w recyklingu odpadów komunalnych – poziom ten utrzymuje się na zaledwie 41%. W związku z tym niemal pewne jest, że kraj nie osiągnie w tym roku unijnych celów w zakresie recyklingu odpadów komunalnych i opakowaniowych.
Tymczasem cele są ambitne: do końca 2025 roku recykling ma objąć 55% odpadów, w 2030 roku – 60%, a pięć lat później – 65%. Realizacja tych planów wydaje się jednak coraz mniej prawdopodobna bez zdecydowanych działań.
Nowe projekty i programy pilotażowe
Władze wskazują, że część funduszu przeznaczona zostanie na program dotacji dla innowacyjnych projektów z zakresu gospodarki o obiegu zamkniętym. Dotychczas wsparcie otrzymało już 36 inicjatyw, a kolejne dwie rundy w 2025 roku zapewnią ponad 250 tysięcy euro.
Wśród wspieranych obszarów znajdują się m.in. przetwarzanie tworzyw sztucznych, odpady budowlane, marnowanie żywności, ponowne wykorzystywanie urządzeń elektrycznych i odzieży. Wszystko po to, by zmniejszyć presję na środowisko i ograniczyć emisję dwutlenku węgla.
Tekstylia na cenzurowanym
Minister Dillon zwrócił szczególną uwagę na problem recyklingu tekstyliów. Branża modowa została określona jako jeden z największych trucicieli środowiska, zaraz po sektorach żywności, mieszkalnictwa i transportu. W związku z tym planowane jest wprowadzenie rozszerzonego systemu odpowiedzialności producenta, który ma wpłynąć na bardziej zrównoważone wybory tekstylne i zahamować masowe wyrzucanie ubrań.
Presja unijna i nadchodzące sankcje
Rosnące ryzyko niewywiązania się z unijnych zobowiązań niepokoi również Irlandzką Radę Doradczą ds. Fiskalnych. Instytucja ta już wcześniej apelowała do rządu o zwiększenie inwestycji w zielone projekty, ostrzegając przed możliwością nałożenia kar finansowych ze strony Unii Europejskiej.
Walka z czasem
Chociaż nowy fundusz i zapowiadane inicjatywy budzą nadzieję, wielu ekspertów zwraca uwagę na fakt, że walka z nielegalnym składowaniem odpadów nie może opierać się wyłącznie na dotacjach. Potrzebne są też zmiany systemowe – od większego zaangażowania społeczności lokalnych, przez wzrost kar za nielegalne składowanie, po intensyfikację działań edukacyjnych i kontrolnych. Irlandia ma jeszcze szansę nadrobić zaległości i zbliżyć się do europejskich standardów. Jednak zegar cały czas tyka, a każdy dzień opóźnienia to tylko więcej śmieci.
Bogdan Feręc
Źr. News Talk
Photo by Nathan Sack on Unsplash