Kobieta zginęła na Klifach Moher
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na Klifach Moheru w hrabstwie Clare, kiedy studentka, która była na wycieczce z trzema swoimi koleżankami spadła z klifu.
O zdarzeniu poinformowano natychmiast Centrum Koordynacji Ratownictwa Morskiego, a do akcji wysłano irlandzką Straż Przybrzeżną z wyspy Valentia w hrabstwie Kerry. Do zdarzenia doszło ok. godziny 13:20 w sobotę, kiedy rozpoczęto akcję ratunkową na dużą skalę. Na miejsce zadysponowana została również ekipa Gardy z Doolin, a z bazy w Shannon śmigłowiec ratowniczy. Najbliżej miejsca zdarzenia znajdowała się jednak jednostka 115, która prowadziła ćwiczenia w okolicy Wysp Aran u wejścia do Zatoki Galway.
Helikopter ratunkowy 115 dotarł na miejsce w kilka minut po odebraniu zgłoszenia z Centrum Ratownictwa Morskiego.
Do akcji włączono również łódź ratunkowo-poszukiwawczą RNLI z Wysp Aran, która może działać w każdych warunkach pogodowych, a i wysłano na Klify Moher jednostki Straży Pożarnej z ratownikami. Z powietrza akcję koordynowano i prowadzono poszukiwania dronami, a w pełnej gotowości postawiono również Obronę Cywilną z Clare.
Ratownicy przeszukali okolicę zdarzenia i bardzo szybko udało się im ustalić, gdzie znajduje się ciało młodej kobiety.
Po podjęciu na pokład łodzi ratunkowej, zwłoki przetransportowano do portu w Doolin, gdzie czekali już funkcjonariusze Gardy, Straży Przybrzeżnej i ratownicy medyczni. Na molo w Doolin stwierdzono oficjalnie zgon kobiety.
Ciało przetransportowane zostało do Szpitala Uniwersyteckiego w Limerick, gdzie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, aby ustalić, czy zdarzenie nie miało charakteru kryminalnego.
Klify Moher w najwyższym swoim punkcie mają 214 metrów, a w okolicy, gdzie doszło do zdarzenia ok. 120 metrów.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Kelly Kiernan on Unsplash