Igor Toporowski „Inkarnacje świadomości”. Radiowy Teatr Wyobraźni – tokot i „Części pierwsze”.

W prozie Igora Toporowskiego drży oczucie, że słowo jest ostatnim cieniem po znikającym świecie.

Tyle że tutaj świat znika oczami stworzenia, które dopiero uczy się widzieć. W cyklu „Życie” a szczególnie o otwierający, „Życiu pierwszym” — być może najczystszym rozbłysku cyklu — świadomość rośnie jak zadra, jak drzazga wsunięta pod skórę egzystencji. Świadomość wchodzi na scenę jak intruz, a zarazem jedyny możliwy świadek.

Toporowski nie buduje swojej narracji na ludzkim centrum. Nie ma tu antropocentryzmu, nie ma metafizycznych ozdobników, nie ma też czułostek. Jest koci punkt widzenia — surowy, instynktowny, ale z czasem jak u Becketta zaczynający wytwarzać pętle świadomości, miejsca, w których „ja” przestaje być obietnicą, a staje się ciężarem. To trochę jak czytać Molloya na strychu obory: pół w świetle, pół w zapachu siana, a jednak w drżeniu istnienia.

Tutaj do wysłuchania Radiowy Teatr Wyobraźni z twórczością Igora Toporowskiego w roli głównej>>>

U Becketta człowiek próbuje zebrać siebie w całość, choć nie ma z czego — u Toporowskiego zwierzę próbuje znieść nadmiar świata, który w jednej chwili zmienia się z ciepłej stajni w przestrzeń bez granic, przerażającą tak samo jak polska prowincja z lat 20. XXI wieku: zgnita, przetrącona, podzielona na enklawy koni, ludzi i bytów, które nie wiedzą, czy mają w ogóle prawo oddychać.

To proza, która nie moralizuje, lecz obserwuje — z cyniczną flegmą Charlesa Bukowskiego, bez żenady, bez miękkich przejść, z nagimi nerwami na wierzchu. Rzeczy dzieją się same: kocięta znikają, rodzeństwo traci się z oczu, pojawiają się dłonie ludzi, które biorą, nie tłumacząc.

To świat bez komentarza, bo jeszcze nikt go nie nazwał. Ta nienazywalność tworzy napięcie większe niż jakakolwiek metafora.

Jednocześnie w tekście działa Różewiczowska (nie ta od Miłosza) ekonomia uczuć. Każda scena, nawet rozpisana przestrzennie, jest tak naprawdę zwykłym, surowym faktem. Matka nie wraca. Rodzeństwo odchodzi. Ktoś znika. Ktoś poluje. Świat nie zatrzymuje się ani na sekundę, nie oferuje pocieszenia. Tekst jest nagi, a przez to prawdziwy.

Toporowski potrafi jednocześnie budować intensywną obrazowość i utrzymywać ją w stanie rozpadu. Sceny stajenne mają coś z polskiego turpizmu społecznego: otartych desek, rdzy w kolorze zgniłej zieleni, gnijącego porządku, który trwa tylko dlatego, że nikomu nie chce się go naprawić. To obraz współczesnych peryferii: pustych, ale pełnych życia, które walczy o byle kęs. U ludzi wygląda to podobnie, tylko zaślepione innymi instynktami.

A sam tytuł główny „Inkarnacje świadomości” rezonuje tu jak filozoficzny dzwon:

świadomość nie jest dana raz na zawsze; pojawia się, rozpada, przemieszcza.

Każdy fajerwerk, najmniejszy rozbłysk. ale i każde polowanie, każdy strach, każdy krok w kierunku drzew — jest nową inkarnacją, nowym poziomem bycia. Świadomość pęcznieje, a potem pęka. Narasta jak mięsień strachu. 

W cyklu „Życie” widzimy to najczystsze stadium: narodziny percepcji. Półcień, triochę jak u poczciwego Witkaca, między instynktem a myślą. – Moment, w którym świat staje się niebezpiecznie realny.

Proza Toporowskiego jest jednocześnie okrutna i łagodna, dzika i filozoficzna, zwierzęca i ludzkokształtna. Czyta się ją tak, jak i słucha radiowych impresji z teatrów wyobraźni, ale z poczuciem, że każde zdanie jest częścią większego drżenia. A jednocześnie jak się czyta Becketta, z jego dublińsko – paryskim niepokojem, że świadomość to przesada i błąd systemu. I tak, jak czyta się Bukowskiego, z tym wrażeniem, że 

świat jest brudny, ale jedyny jaki mamy.

To fascynujący początek cyklu, inkarnacja pierwotna i najboleśniejsza, bo w niej świadomość po raz pierwszy zdaje sobie sprawę, że istnieje — i że może przegapić jedno mgnienie, które kosztuje wszystko. Zapamiętajcie to nazwisko – Igor Toporowski.

Tomasz Wybranowski

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Kochana Mamo,
Decyzja o przyznaniu
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.